Policja i straż pożarna poszukują osoby, która kierowała samochodem i wypadła z ul. Nowodworskiej. Auto zatrzymało się w rowie, kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia w bliżej nieokreślonym kierunku.
Służby na miejsce zdarzenia wezwano kwadrans po godzinie 12. Gdy służby dotarły na miejsce zdarzenia znalazły porzucony w rowie samochód osobowy. Według informacji od świadków zdarzenia kierujący pojazdem, z zakrwawioną głową oddalił się z miejsca zdarzenia.
Początkowo służby skierowały się w kierunku ul. Kościelnej, jednak ten trop uznano za fałszywy. Teraz do pomocy Państwowej Straży Pożarnej zadysponowano oddziały Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy Wieliszew. Poszukiwania trwają.
Na razie policja nie wie dlaczego kierujący uciekł z miejsca zdarzenia.
Aktualizacja 16.10
Według relacji świadka zdarzenia mężczyzna, który kierował volkswagenem jechał ze znaczną prędkością. W pewnym momencie utracił panowanie nad samochodem i przejechał kilkadziesiąt metrów poboczem. Ostatecznie jednak nie udało mu się wyjść z poślizgu i uderzył w latarnię i zatrzymał się w rowie.
Kierowca wydostał się z pojazdu, ale z widocznymi obrażeniami oddaliła się z miejsca zdarzenia. Mężczyzny mimo kilkugodzinnych poszukiwań nie udało się odnaleźć do tej pory.