Jeszcze przed świętami mieszkańcy Osiedla Piaski zyskają bezpieczne przejście na peron przy ulicy Piaskowej. Niestety o remoncie i wiatach, póki co, mowy nie ma, konieczne są dalsze negocjacje pomiędzy urzędem a koleją.
22 listopada przy ulicy Piaskowej zebrała się komisja utworzona z przedstawicieli PKP PLK, Urzędu Miasta w Legionowie i radnych. W skład komisji ze strony kolei weszli Antoni Powierża, Krzysztof Kiliński, Andrzej Sochalski i Rafał Wasilewski. UM Legionowo reprezentował naczelnik inwestycji Marek Prokurat oraz inspektor Przemysław Mazur. W imieniu mieszkańców głos zabrał radny Józef Dziedzic. Wraz z przedstawicielami referatu inwestycji przekonywał zgromadzonych do konieczności współpracy i inwestowania na tym terenie. Zwracał uwagę na niebezpieczeństwa, jakie czyhają na nieostrożnych pieszych, korzystających z tego przystanku. W dążeniu do wykonania bezpiecznego przejścia dla pieszych, radnego wspierali policjanci z wydziału ruchu drogowego m.in. Mariusz Gotowiec. Nie da się bowiem ukryć, że mimo barier postawionych w poprzek zbyt pośpiesznie postawionego, według przedstawicieli kolei, chodnika, podróżni przechodzą tędy notorycznie. Mieszkańcy Osiedla Piaski, którzy kierują się na peron omijają przeszkody i tory. Komisja sprawdzała stan peronu, oświetlenia oraz dyskutowała nad przyszłymi inwestycjami na tym terenie. Według wstępnych ustaleń, w ciągu dwóch tygodni pasażerowie będą mogli korzystać z bezpiecznego przejścia. Do zadań kolei będzie należało położenie specjalnych płyt pomiędzy szynami, a Urząd Miasta Legionowo dostosuje do ich wysokości chodnik dla pieszych. Dojdą do tego jeszcze bariery oraz oznakowanie, wszystko zgodne z normami kolejowymi.
Niestety nie wiadomo, kiedy podróżni będą mogli korzystać z ochrony przed złymi warunkami pogodowymi. Zima za pasem, wiatr hula po betonie i nie jest łatwo czekać na tym przystanku na SKM. Problemem jest również brak komunikatów o opóźnieniach pociągów. I kolej i urząd twierdzą, że nie mają finansów na wykonanie remontu peronów i wiat. Stan peronów pozostawia wiele do życzenia. Wydaje się, że na polepszenie komfortu oczekiwania na transport, podróżni będą jeszcze musieli poczekać, a pierwsze ustalenia w tej sprawie zapadną w przyszłym roku
iw