41-letni Robert L. naruszał nietykalność cielesną wielu ludzi. Najpierw zaatakował kuratora sądowego, potem groził swoim sąsiadom, na końcu zwyzywał policjantów podczas przesłuchania. Mężczyzna właśnie trafił na 3 miesiące do aresztu. O jego dalszym losie zdecyduje Sąd Rejonowy w Legionowie.
Nękał wielu ludzi
Do naruszania nietykalności cielesnej wielu ludzi dochodziło w ostatnich dniach na terenie gminy Nieporęt. Sprawcą tych ataków był 41-letni Robert L. Mężczyzna najpierw zaatakował swojego kuratora sądowego, potem groził swoim sąsiadom, kamieniami wybijając im szyby w oknach i niszcząc elewację ich domu. Kilka dni po tym ostatnim wybryku 41-latek został zatrzymany przez policję w swoim własnym domu. – W momencie zatrzymania, jak również w komisariacie podczas czynności procesowych Robert L. słowami wulgarnymi znieważył trzech funkcjonariuszy – relacjonuje st. asp. Justyna Stopińska, pełniąca obecnie obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Odizolowali agresora
Śledczy postawili 41-letniemu Robertowi L. aż 8 zarzutów karnych. – Dotyczą one znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia – wylicza st. asp. Justyna Stopińska z legionowskiej policji. Legionowski sąd szybko przychylił się do wniosku organów ścigania i zastosował wobec zatrzymanego najdotkliwszy środek zapobiegawczy pod postacią 3-miesięcznego tymczasowego aresztu.