Policjanci odnaleźli i zlikwidowali na terenie Kątów Węgierskich dziuplę samochodową. Po wejściu na posesję w jednym z pomieszczeń mundurowi zastali dwóch mężczyzn, którzy rozmontowywali skradzionego w Warszawie seata. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
Jak informuje policja dwa dni temu na warszawskim Targówku skradziony został samochód osobowy seat toledo. Dzięki szybkim działaniom stołeczni funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową ustalili, że ślady kradzieży prowadzą do Kątów Węgierskich w gminie Nieporęt. Mundurowi podejrzewali, że na jednej z posesji znajduje się dziupla samochodowa, do której trafił skradziony seat.
Złapani na gorącym uczynku
Policjanci po wytypowaniu posesji, na której podejrzewali znaleźć skradziony samochód dokonali jej sprawdzenia. W blaszanym garażu funkcjonariusze zastali dwóch mężczyzn, którzy byli w trakcie demontażu skradzionego dwa dni wcześniej w Warszawie auta. Pojazd był już rozebrany do gołej blachy, jedyne części które pozostały na miejscu to silnik i koła. Mężczyźni rozkładający samochód zostali zatrzymani i przewiezieni na Komisariat Policji w Nieporęcie. 29 i 32-latek usłyszeli zarzuty paserstwa i pomocnictwa za co może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. Komenda Stołeczna Policji