Nieporęt. W Kątach Węgierskich mężczyzna zasłabł w garażu. Z powodu braku dostępnej karetki pierwsi na miejscu interweniowali strażacy. Poszkodowany trafił do szpitala

Wypadek-Kordeckiego-07-straż-pożarna2015_32

Straż pożarna (fot., arch. GP/kg)

W poniedziałek (29 maja) przed godz. 13 służby ratownicze interweniowały w Kątach Węgierskich przy ulicy Bagiennej. Na jednej z posesji zasłabł 50-letni mężczyzna. Z powodu braku dostępnej karetki pogotowia początkowo zadysponowano załogę śmigłowca LPR. Ostatecznie śmigłowiec został odwołany, a poszkodowanym do czasu przybycia karetki pogotowia zajęli się strażacy. 50-latek został przetransportowany do szpitala.

 

 

Informację o mężczyźnie potrzebującym pilnej pomocy medycznej w Kątach Węgierskich służby ratownicze odebrały o godz. 12:37. – Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo i OSP Kąty Węgierskie. Z powodu braku dostępnej załogi karetki pogotowia na miejsce wysłano również załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. – poinformował Gazetę Powiatową dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.

 

 

Jak dodaje dyżurny KP PSP w Legionowie po przybyciu strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, że w garażu na jednej z posesji przy ulicy Bagiennej, 50-letni mężczyzna zasłabł. Pomoc wezwały osoby znajdujące się na posesji. Na szczęście w międzyczasie poszkodowany odzyskał przytomność, dlatego odwołano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wcześniej zadysponowano na miejsce zdarzenia. 50-latkowi pierwszej pomocy udzielili strażacy, którzy otoczyli również opieką mężczyznę do czasu przybycia ratowników medycznych.

Po kilkunastu minutach na miejsce dojechał również zespół ratownictwa medycznego, który przejął mężczyznę od strażaków. Po opatrzeniu przez ratowników medycznych 50-latek został przetransportowany do szpitala na dokładne badania. Służby ratownicze prowadziły swoje działania na posesji przy ulicy Bagiennej w Kątach Węgierskich ponad pół godziny.

Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety