W środę (22 marca) po godz. 10 na polanie na terenie Wólki Radzymińskiej (gmina Nieporęt) ktoś porzucił i podpalił elementy karoserii oraz wyposażenie wnętrza aut. Jest to już piąty raz, kiedy doszło do takiej sytuacji w tym rejonie w ciągu niecałego miesiąca. Czy Policji i Straży Gminnej z Nieporętu uda się namierzyć osobę lub osoby odpowiedzialne za ten proceder?
Informację o pożarze w Wólce Radzymińskiej dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie odebrał chwilę po godz. 10. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z WSP Zegrze, OSP Wólka Radzymińska i patrol policji.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że w lesie niedaleko ulicy Topolowej przy drodze wojewódzkiej nr 631 ktoś porzucił i podpalił części samochodowe. Służby ratownicze o zaistniałej sytuacji powiadomili pracownicy Nadleśnictwa Jabłonna, którzy na monitoringu zauważyli dym unoszący się nad lasem. Strażacy szybko zlokalizowali źródło ognia oraz przystąpili do walki z pożarem podając jeden prąd wody w natarciu na palące się elementy samochodowe.
Dzięki szybkiej interwencji strażaków ogień został ugaszony zanim rozprzestrzenił się na większą powierzchnię lasu. W wyniku powyższego zdarzenia spłonęło 10 metrów kwadratowych powierzchni. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w wyniku pożaru i akcji gaśniczej. Służby ratownicze prowadziły swoje działania na miejscu zdarzenia blisko godzinę.
Piąte podpalenie części samochodowych w Wólce Radzymińskiej w ciągu trzech tygodni
Sytuacja z porzucaniem i podpalaniem części samochodowych na polanie i w lesie w pobliżu ulicy Kapitana Stefana Pogonowskiego (DW 631) i ulicy Topolowej na terenie Wólki Radzymińskiej powtarza się już od jakiegoś czasu.
Schemat działania osoby lub osób, które dopuszczają się tego procederu jest bardzo podobny. W godzinach porannych na polanie i w lesie porzucane są części samochodowe, które są następnie podpalane. Jak informują służby ratownicze zdarzenie, które miało miejsce w środę (22 marca) jest już piątą tego typu interwencją w okresie niecałego miesiąca. Poprzednie tego typu zdarzenia miały miejsce w tym rejonie 28 lutego, 1 marca, 17 marca i 22 marca.
Pożar części samochodowych w Wólce Radzymińskiej 17 marca br. (fot. OSP Wólka Radzymińska)
Wydaje się, że osoba lub osoby dopuszczające się tego procederu mają za nic bezpieczeństwo innych osób oraz dobro łąk i lasów w Wólce Radzymińskiej. Można również odnieść wrażenie, że stało się to dla tych osób pewnego rodzaju niebezpieczną zabawą w kotka i myszkę ze służbami ratowniczymi. Czy Policji i Straży Gminnej uda się w końcu namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialności osobę lub osoby, które dopuszczają się tego procederu?
W tej sprawie Gazeta Powiatowa zwróciła się z pytaniami do Policji o to czy udało się kogoś zatrzymać w tej sprawie oraz czy jakieś osoby zostały pociągnięte do odpowiedzialności. Jak tylko otrzymamy odpowiedź od Policji na nasze pytania poinformujemy o tym czytelników.