Policjanci z Nieporętu zatrzymali 40-letniego Roberta L., który mimo zakazu wjechał samochodem do lasu. Kierowca otrzymał mandat, którego nie przyjął. Próbował za to przekupić policjantów, teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze z komisariatu w Nieporęcie podczas patrolu w Stanisławowie Pierwszym zauważyli samochód, który pomimo zakazu wjechał do lasu. Policjanci zatrzymali pojazd i nałożyli na kierowcę audi mandat w wysokości 500 złotych.
Nic nie piszcie, nie można jakoś inaczej?
Mężczyzna jednak mandatu nie chciał przyjąć. – Nic nie piszcie, nie można jakoś inaczej? – zapytał policjantów 40-latek. Funkcjonariusze pouczyli mężczyznę, co grozi za próbę przekupstwa jednak kierowca nie przejął się tym. Położył banknot w wysokości 100 złotych na notesie policjantki.
Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Policjanci banknotu nie przyjęli i zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny. Został przewieziony na legionowską komendę i umieszczony w policyjnym areszcie. Kierowca audi usłyszał już zarzuty za próbę przekupienia policjantów, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.