Nieporęt. Łoś wyskoczył przed toyotę na ulicy Pogonowskiego (DW 631). Po zderzeniu zwierzę wyrzuciło nad maskę i dach auta

Zderzenie Toyoty z łosiem na DW 631 (fot. OSP Wólka Radzymińska)

Zderzenie Toyoty z łosiem na DW 631 (fot. OSP Wólka Radzymińska)

W niedzielę (1 września) po godz. 20 w Nieporęcie na drodze wojewódzkiej nr 631 (ul. Pogonowskiego) samochód osobowy zderzył się z łosiem. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba odniosła lekkie obrażenia, ale na szczęście nie wymagała hospitalizacji. Zwierzę przeżyło i uciekło do lasu. Utrudnienia drogowe w miejscu kolizji trwały ponad trzy godziny.

 

 

Informację o zdarzeniu drogowym z udziałem łosia i samochodu osobowego na terenie Nieporętu służby ratownicze odebrały o godz. 20:26. – Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z WSP Zegrze, OSP Wólka Radzymińska, pogotowie i policję. – poinformował Gazetę Powiatową mł. asp. Przemysław Pruszczyński, dyżurny stanowiska kierowania Komedy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.

 

 

Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że w Nieporęcie kierowca samochodu osobowego marki Toyota jadąc ulicą Pogonowskiego (DW 631) w kierunku Legionowa zderzył się z łosiem, który wybiegł z lasu. Jak relacjonują służby ratownicze, siła uderzenia była duża, ponieważ zwierzę przeleciało przez maskę i dach auta, a następnie wpadło do rowu. Pojazdem, który uległ znacznemu uszkodzeniu podróżowały dwie osoby.

Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a kobietą która podróżowała autem i uskarżała się na lekkie obrażenia zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście kobieta nie doznała poważnych obrażeń i po opatrzeniu przez ratowników medycznych pozostała na miejscu kolizji. Strażacy przeszukali również najbliższą okolicę w poszukiwaniu łosia, który mógł być ranny i potrzebować pomocy. Zwierzę jednak oddaliło się z miejsca zdarzenia.

Służby ratownicze zakończyły swoje działania przy drodze wojewódzkiej nr 631 chwilę przed północą. Do tego czasu ruch na ulicy Pogonowskiego prowadzony był wahadłowo jednym pasem jezdni.

zdjęcie poglądowe z arch. GP