Nieporęcki samorząd testuje obecnie elektryczny odkurzacz uliczny. Urządzenie sprawdza się w trudno dostępnych dla pojazdów miejscach, gdyż jest obsługiwane przez człowieka. Urzędnicy pytają mieszkańców o zasadność zakupu tego sprzętu czyszczącego, nie podając zarazem jego ceny.
Sprząta i dezynfekuje
Nieporęcki samorząd rozważa zakup elektrycznego odkurzacza ulicznego. Obecnie, urządzenie jest testowane na terenie tej gminy. – W związku z głosami mieszkańców dotyczącymi utrzymanie porządku na chodnikach i ulicach osiedlowych gmina Nieporęt rozważa zakup elektrycznego odkurzacza ulicznego. Testowane przez nas urządzenie jest w pełni ekologiczne i wyposażone w specjalne filtry, które sprawiają, że powietrze wylotowe jest czystsze niż to, którym oddychamy. Jak gwarantuje producent, odkurzacz skutecznie usuwa niedopałki papierosów, liście, resztki żywności czy odchody zwierzęce. Odkurzacze tego typu są wykorzystywane do sprzątania miast na całym świecie. Doskonale sprawdzają się w miejscach niedostępnych dla większych pojazdów czyszczących: wąskich uliczkach, ścieżkach parkowych lub rowerowych, chodnikach i na placach. W dodatku nie generuje hałasu podczas pracy – przybliżają mieszkańcom mechanizmy działania tego sprzętu miejscowi urzędnicy. – Urządzenie posiada myjkę ciśnieniową, która może służyć także do dezynfekowania czyszczonych powierzchni np. ławek, przystanków autobusowych – dalej wymieniają jego atuty.
Czy w gminie nie ma innych potrzeb? – pytają nieporętczanie
Urzędnicy nie podają, ile kosztuje elektryczny odkurzacz uliczny. Z pewnością o ostatecznej cenie tego urządzenia zdecydowałby przetarg ogłoszony w tej sprawie. – Koszt tego modelu waha się od 15 do 20 tysięcy euro tj. około 80 tys. złotych. Czy nie ma większych potrzeb? – sugeruje była nieporęcka radna, Marta Damm-Świerkocka. Pod wpisem sondującym nastroje nieporętczan w tym względzie, który w środę, 26 października 2022 r. pojawił się na profilu gminy Nieporęt w mediach społecznościowych nie brakuje komentarzy krytykujących ten pomysł. – Szkoda pieniążków na taki sprzęt, który jak widać jest ciężki w obsłudze. Gmina Nieporęt by lepiej zapewniła za te pieniądze mieszkańcom np. czujniki tlenku gazu, bądź zajęła się środkami z unii na dofinansowanie fotowoltaiczne, pompy ciepła czy przydomowej oczyszczalni ścieków, tak jak to robią inne gminy – to tylko jedna z tych w większości niepochlebnych opinii.