Haczyk wędkarski wbity w psi język to efekt spaceru nad Kanałem Żerańskim w Nieporęcie. – To pojedynczy przypadek! – uspokajają lokalni weterynarze. Niemniej jednak apelują do wędkarzy o pilnowanie swoich sprzętów, a do właścicieli wszystkojedzących psów o szczególną uwagę podczas spacerów we wskazanym miejscu.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w tym tygodniu nad Kanałem Żerańskim w Nieporęcie. Jeden ze spacerujących tam piesków zainteresował się leżącym nieopodal wody haczykiem wędkarskim. Ten wbił się mu w język i konieczna okazała się interwencja medyczna. – Dziś trafił do nas pies z haczykiem wędkarskim wbitym w język. Dobrze, że zwierzak nie połknął haczyka, który mógłby się wbić np. w przełyk. Takie przypadki wymagają nie tylko wyciągnięcia haczyka, ale często również wcześniejszego znieczulenia pacjenta, podania leków przeciwbólowych i antybiotyku – taki wpis pojawił się wczoraj (17 marca) w mediach społecznościowych nieporęckiej lecznicy dla zwierząt AlfaWet. Celem tego przesłania było wzmożenie czujności tak po stronie właścicieli psów, jak i łowiących ryby w Kanale Żerańskim wędkarzy. – To pojedynczy przypadek. Opatrzyliśmy tylko jednego psa z haczykiem wędkarskim wbitym w język. Więcej podobnych zgłoszeń nie mieliśmy, nie słyszeliśmy również o innych tego typu zdarzeniach – mówią przedstawiciele kliniki AlfaWet, dodając że pozostawienie haczyka nad Kanałem Żerańskim to z pewnością wynik roztargnienia jednego z wędkarzy, aniżeli jego umyślne działanie.
Niebezpieczeństwa czają się wszędzie. Dbajmy o siebie nawzajem
Roztargnienia, które przecież każdemu mogą się przydarzyć mogą nieść ze sobą bardzo poważne konsekwencje. Haczyk wędkarski zjedzony przez psa może go nawet zabić. Stąd apel o wzmożoną czujność tak po stronie właścicieli czworonogów, jak i wędkarzy korzystających z Kanału Żerańskiego w Nieporęcie. – Drodzy właściciele, prosimy uważajcie na swoje psy, kiedy spacerujecie z nimi nad kanałem. Szanowni wędkarze, prosimy zabierajcie ze sobą haczyki, których używacie podczas łowienia ryb. Dbajmy o siebie nawzajem, żeby takich przypadków było jak najmniej! – apelują weterynarze z nieporęckiej kliniki AlfaWet.