Policjanci z legionowskiej komendy zatrzymali 39-letniego Sławomira B., który prowadził samochód mając 2,6 promila alkoholu i orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów do 2016 roku. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (15 grudnia) przed godziną 20.00 w Zegrzu Południowym. Dwóch przypadkowych kierowców jadących ulicą Warszawskiej zwróciło uwagę na poruszającą się zygzakiem toyotę, jej kierowca o mały włos nie doprowadził do stłuczki. Mężczyźni w wieku 35 i 42 lat zatrzymali kierowcę samochodu, poinformowali o wszystkim policję i pilnowali mężczyznę do czasu przyjazdu funkcjonariuszy z drogówki.
Miał 2,6 promila alkoholu
Przybyli na miejsce policjanci przebadali alkomatem 39-letniego Sławomira B. Miał on 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został także sprawdzony w policyjnych bazach, jak się okazało decyzją sądu miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od czerwca 2011 roku do czerwca 2016 roku. Funkcjonariusze niezwłocznie zatrzymali pijanego kierowcę i przewieźli do policyjnego aresztu.
Grozi mu do 3 lat więzienia
Zatrzymany 39-letni mieszkaniec powiatu makowskiego niebawem usłyszy zarzuty. Za jazdę po pijanemu oraz niestosowanie się do wyroku sądu mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Teraz o losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd.