Pijany płońszczanin zniszczył bramkę wejściową do toalety stojącej na nieporęckiej dzikiej plaży. 20-letni Marek M. spędził noc w legionowskiej komendzie, zaś za uszkodzenie gminnego mienia odpowie obecnie przed sądem.
Toaleta stojąca na nieporęckiej plaży nad Jeziorem Zegrzyńskim była jedynie krótkim przystankiem wycieczki autokarowej z Płońska. Dla jednego z jej uczestników, 20-letniego Marka M. okazała się jednak mocno pechowa. Mężczyzna ten chciał bowiem z niej skorzystać, nie uiszczając przy tym należnej opłaty. Aby jak najszybciej zaspokoić swoją potrzebę, 20-latek zniszczył powstrzymujący go przed tym kołowrotek.
Z toalety na policję
Incydent powyższy zauważyli nieporęccy strażnicy gminni, którzy natychmiast wezwali policjantów. Ci zaś ustalili, że podejrzany płońszczanin rzeczywiście zniszczył bramkę. W dodatku okazało się, że 20-latek działał pod wpływem alkoholu. Policyjny alkomat w powietrzu wydychanym przez 20-latka wykrył bowiem aż 1,3 promila alkoholu. Płońszczanin zamiast jechać z wycieczką autokarową dalej, spędził noc w policyjnej celi na legionowskiej komendzie.
4 tys. zł straty
Śledczy ustalili, że straty powstałe na skutek zniszczenia przez Marka M. bramki wejściowej do tej toalety opiewają na kwotę blisko 4 tys. zł. Mężczyzna po wytrzeźwieniu przyznał się do winny i dobrowolnie poddał się karze.