Podczas niedzielnej (26 czerwca br.) burzy piorun uderzył w plażowiczów wypoczywających nad Zalewem Zegrzyńskim. Skołowanych, ale przytomnych, przetransportowano do najbliższego szpitala.
Do tego groźnego zdarzenia doszło w minioną niedzielę (26 czerwca br.) nad Jeziorem Zegrzyńskim w okolicach nieporęckiej Dzikiej Plaży, przy hotelu „Parasol”. Dwie młode osoby chcąc uciec przed popołudniową nawałnicą, schowały się pod drzewem. Pech chciał, że akurat w to konkretne drzewo uderzył piorun. – Dostaliśmy wezwanie do osób porażonych prądem przez piorun – potwierdza Krzysztof Jaworski, prezes legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR). Kobieta i mężczyzna, w których uderzył piorun, stracili przytomność. Jednak przed przybyciem służb ratunkowych, na szczęście ją odzyskali. Z racji tego, że po uderzeniu pioruna, plażowicze byli skołowani, profilaktycznie zabrano ich do szpitala. Obecnie ich zdrowiu i życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Bilans nawałnicy
Dla ratowników z legionowskiego WOPR-u miniona burzowa niedziela (26 czerwca br.) była bardzo pracowita. Mimo wcześniejszych alertów meteorologicznych, nagłe załamanie się pogody zaskoczyło wielu żeglarzy. Ratownicy tylko podczas tej niedzielnej burzy interweniowali przy 4 wywróconych łodziach. Wobec 11 osób znajdujących się w wodach Jeziora Zegrzyńskiego podjęli zaś działania ratownicze.
