Dzisiaj (14 września) po północy w Stanisławowie Pierwszym przy ulicy Błękitnej doszło prawdopodobnie do nieszczęśliwego wypadku. Ok. 40-letni mężczyzna naprawiał auto. W pewnym momencie samochód spadł z lewarka i przygniótł mężczyznę. Niestety przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon poszkodowanego.
Służby ratownicze chwilę po północy odebrały informację, że w Stanisławowie Pierwszym przy ulicy Błękitnej samochód osobowy przygniótł znajdującego się pod spodem mężczyznę. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Kąty Węgierskie, pogotowie i policję.
Po przybyciu na miejsce służb ratowniczych okazało się, że samochód osobowy znajdował się na prywatnym parkingu. Auto które było uniesione w górę przy pomocy lewarka spadło na mężczyznę, który leżał pod spodem i dokonywał napraw. Policjanci i ratownicy pogotowia natychmiast wyciągnęli poszkodowanego mężczyznę spod pojazdu. Niestety życia ok. 40-letniego mężczyzny nie udało się uratować, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Doszło do nieszczęśliwego wypadku?
W sprawie tego tragicznego zdarzenia redakcja Gazety Powiatowej skontaktowała się z Prokuraturą Rejonową w Legionowie. Jak poinformowała naszą redakcję prokurator Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępca Prokuratora Rejonowego w Legionowie śledczy z Prokuratury w Legionowie czekają jeszcze na szczegółowe akta w tej sprawie, jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie i że był to prawdopodobnie nieszczęśliwy wypadek.