Nieporęt. Zasypią nas śmieci? Gmina Nieporęt drugim Neapolem?

smieci-bialobrzegi

Śmieci w Białobrzegach, fot. Irina Maksimowa (archiwum GP)

Od końca grudnia nie są realizowane odbiory śmieci z terenu gminy Nieporęt, na ulicach zalegają także listopadowe odpady zielone. Po wypowiedzeniu umowy przez firmę Partner gmina prowadzi negocjacje z firmami śmieciowymi.

Pod koniec lutego 2018 roku gmina Nieporęt ogłosiła przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych od mieszkańców w 2019 roku. Przetarg wygrała firma Partner Sp. z o.o, z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 248 400 zł. To właśnie cena, mniejsza o 40 tysięcy od kolejnej firmy, zdecydowała o wyłonieniu wykonawcy. Firma Partner prowadziła również dotychczasowy odbiór odpadów i nie było większych zastrzeżeń co do jej działalności. Stosowną umowę podpisano 23.05.2018 r., zabezpieczając odbiór śmieci w kolejnym roku.

Podwyżki w RIPOKACH

Firmy śmieciowe w większości zajmują się wyłącznie odbiorem i transportem odpadów, przekazując je do Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). Te z kolei są wskazywane w wojewódzkich planach gospodarki odpadami, uchwalanych przez sejmiki. Uchwała dzieli jednocześnie RIPOK-i na regiony. To o tyle istotne, że odpady z danego terenu nie mogą trafiać nigdzie indziej. Tymczasem w regionie centralnym, w którym znajduje się również gmina Nieporęt, RIPOK-ów jest po prostu za mało, co prowadzi do monopolizacji usług i drastycznego wzrostu cen. I tak np. odbiór odpadów zmieszanych w jednym z RIPOK-ów wzrósł w ciągu ostatniego roku z kwoty 350,00 zł do kwoty 590,00 zł za tonę. Ze 170 zł do 300 podrożał również odbiór odpadów biodegradowalnych, rośnie także cena odbioru odpadów zbieranych selektywnie ze 175 do 245 zł za tonę. Nie znajdziemy żadnego rodzaju odpadów, który w ciągu ostatniego roku by nie podrożał. Co więcej, limity ustalane dla poszczególnych RIPOK-ów są zbyt małe i np. już w listopadzie nie było żadnej instalacji, która mogłaby przyjąć odpady zielone. Sytuacji nie ułatwia brak aktualnego planu gospodarki odpadami dla Mazowsza oraz zmiany, wprowadzone w trakcie roku przez Ministerstwo Środowiska. 5.09.2018 r. Ministerstwo nałożyło na firmy, związane z sektorem śmieciowym, szereg dodatkowych obowiązków, m.in. operaty wodnoprawne, przeciwpożarowe, zabezpieczenia finansowe. Zmieniły się także uwarunkowania przyznawania statusu RIPOK-om, co po raz kolejny odwleka powstanie planu gospodarki odpadami. W listopadzie w regionie centralnym działała wyłącznie jedna instalacja, która posiadała tzw. pozwolenie zintegrowane. Ciężko w takiej sytuacji nie myśleć o praktykach monopolistycznych.

 

 

Interes spółki

Przy tak dużych wzrostach cen w RIPOK-ach, firma Partner rozpoczęła negocjacje z gminą Nieporęt odnośnie podwyżki ceny ryczałtowej. Urząd odrzucił jednak wniosek, wskazując na brak podstaw prawnych do takiego działania. Jednocześnie 13. listopada gmina wezwała spółkę do złożenia oświadczenia w sprawie realizacji umowy na 2019 r. Firma Partner bardzo obszernie uzasadniła potrzebę podwyższenia wynagrodzenia umownego, wskazując wszystkie składowe ponoszonych dotychczas kosztów. Według wyliczeń spółki, realizacja dotychczasowej umowy przyniosła w okresie styczeń-październik 2018 r. prawie 600 tysięcy straty. -Współpraca na dotychczasowych zasadach może implikować istotne niekorzystne konsekwencje dla Spółki, łącznie z przymusowym zakończeniem jej bytu prawnego. Wiedząc, iż Państwa gmina nie wyraża chęci współpracy w zakresie negocjowania ceny ryczałtowej (w przeciwieństwie do innych gmin), informuję niniejszym, iż Spółka Partner Sp. z o.o. nie przystąpi do realizacji umowy od 1. stycznia 2019 r. – czytamy w piśmie skierowanym do gminy 3.12.2018 r. Jednocześnie firma oferuje przedłużenie usług do końca stycznia, by umożliwić wybór nowego wykonawcy.

Czy można podwyższyć cenę?

Gmina nie zgodziła się na podwyżkę ceny, wskazując brak postaw prawnych do takiego działania. Firma Partner w piśmie z dn. 12.12.2018 r. powołuje się na art. 144 ust. 1 pkt. 3 ustawy o zamówieniach publicznych. Pozwala on na zwiększenie wynagrodzenia w przypadku wystąpienia dwóch przesłanek: zaistnienie konieczności zmiany umowy spowodowane musi być okolicznościami, których zamawiający, działając z należytą starannością, nie mógł przewidzieć oraz wartość zakładanej zmiany nie może przekraczać 50% wartości zamówienia określonej pierwotnie w umowie lub umowie ramowej. Według spółki, obie te przesłanki zostały spełnione. Firma powołuje się również na publikację Urzędu Zamówień Publicznych. W opinii „Dopuszczalność zmian umowy o zamówienie publiczne” możemy przeczytać: „Ustawa prawo zamówień publicznych nie wyklucza możliwości zmiany umowy, w sytuacji niemożliwej do przewidzenia w chwili jej zawarcia zmiany cen, które skutkują rażącą stratą jednej ze stron”. W związku z powyższym spółka proponuje wynagrodzenie miesięczne w wysokości 372 000 zł, czyli prawie 50% wyższe niż założone w przetargu.

Wypowiedzenie umowy

Gmina nie spieszyła się z odpowiedzią. 27.12.2018 r. firma Partner złożyła oświadczenie, w którym wypowiedziała umowę ze skutkiem natychmiastowym. „W zaistniałym stanie faktycznym, w którym Zamawiający nie podjął działań zmierzających do utrzymania trwałości stosunku kontraktowego, na warunkach nienaruszających w sposób rażący interesu Wykonawcy, wypowiedzenie umowy jest nie tylko uzasadnione, ale i konieczne” – czytamy w oświadczeniu spółki. Jednocześnie firma, zważając na mogące powstać niedogodności dla mieszkańców gminy Nieporęt, podtrzymała przedłużenie usług do końca stycznia za kwotę 372 000 zł. Tego samego dnia jest datowane pismo z gminy, które trafiło 31.12.2018 r. do spółki. Gmina podniosła w nim potrzebę analizy prawnej proponowanych rozwiązań, w tym analizy art. 144 ust. 1 pkt 3 ustawy o zamówieniach publicznych oraz określa zajęcie stanowiska na dzień 11.01.2019 r. Jeszcze przed końcem roku nałożyła także na spółkę karę w wysokości 58 tys. złotych za nieterminowy odbiór odpadów w październiku i listopadzie.

Gmina szuka rozwiązania

Nie mając zabezpieczonego odbioru odpadów od mieszkańców, gmina postanowiła skorzystać z negocjacji, do których zaproszono 8 firm. Proponuje się trzymiesięczny okres umowy „z wolnej ręki”, który umożliwiłby nowe postępowanie przetargowe na obsługę od kwietnia bieżącego roku. Negocjacje rozpoczęły się 3.01.2019 r. i wzięła w nich udział tylko jedna firma – Spółka Partner. Kolejne negocjacje są planowane od początku tego tygodnia. Jak powiedziała nam przedstawicielka jednej ze spółek, zaproszonych na poniedziałkowe spotkanie, czas przygotowania oferty, jak również bardzo krótki okres realizacji umowy nie zachęcają do współpracy, a samo przystąpienie do negocjacji wymaga od nich gruntownej analizy. Gmina prosi o wyrozumiałość i zapewnia o intensywnych działaniach w celu przywrócenia odbioru odpadów. Tymczasem mieszkańcy, którzy od 1. stycznia płacą od 80 do 100% drożej za wywóz śmieci, coraz częściej mówią o przewiezieniu zalegających worków pod urząd gminy. Najgorzej sytuacja wygląda na osiedlach, gdzie śmieci wysypują się z pojemników i są roznoszone przez wiatr i zwierzęta. I choć ani urząd, ani firma Partner nie odpowiadają za podwyżki w RIPOK-ach, to na nich głównie skupia się gniew mieszkańców.

AKTUALIZACJA
Po wczorajszych rozmowach gmina Nieporęt zawarła trzymiesięczne porozumienie z firmą Partner. Od 9 stycznia odpady są odbierane według harmonogramu. Miesięczny koszt odbioru śmieci to 372 000 zł. Aktualnie ustalany jest harmonogram odbioru zaległych odpadów. Według naszych informacji dziś ma zostać sfinalizowana i podpisana umowa.