Nieporęt. Zmiany w gminnym systemie oświatowym zatwierdzone. Uszanowano głos mieszkańców

XXXVII_sesja_RG_02

Radni określili granice nowych obwodów szkolnych przychylając się do postulatów rodziców z Józefowa

 

W miniony piątek w Józefowie odbyły się dodatkowe konsultacje w sprawie planowanych zmian w gminnym systemie oświaty w związku z likwidacją gimnazjów i powrotem do ośmioklasowych podstawówek.

W spotkaniu wzięło udział blisko dwustu rodziców aktualnych szóstoklasistów, którzy nie chcieli, by ich pociechy przez kolejne dwa lata uczęszczały do szkoły w pobliskim Stanisławowie Pierwszym. Domagali się od władz gminy umożliwienia im pozostawienia dzieci w Szkole Podstawowej im. Wandy Chotomskiej w Józefowie, do której uczęszczają one obecnie.

Rodzice odpowiedzieli na trzy pytania i przygniatającą większością głosów sprzeciwili się przenoszeniu ich dzieci do Stanisławowa, nawet gdyby wiązało się to z koniecznością wprowadzenia trzeciej zmiany w dotychczasowym miejscu pobierania nauki. Na decyzję nie miało wpływu także zapewnienie, że nauka w Stanisławowie będzie jednozmianowa. Dobrowolne przeniesienie do wskazanej placówki zadeklarowało jedynie 7 osób. Wynik ankiety był więc jednoznaczny.

 

6 marca Rada Gminy Nieporęt, na XXXVII sesji, zadecydowała o dostosowaniu sieci szkół podstawowych i gimnazjów prowadzonych przez gminę do nowego ustroju szkolnego. Od września 2017 Gimnazjum w Stanisławowie Pierwszym stanie się publiczną, ośmioletnią szkołę podstawową o nazwie Szkoła Podstawowa im. Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 roku, w której będzie zorganizowany także oddział przedszkolny. Radni określili granice nowych obwodów szkolnych przychylając się do postulatów rodziców z Józefowa i dzisiejsi szóstoklasiści z tej miejscowości będą kontynuować naukę tam, gdzie uczęszczają obecnie.

Piękna lekcja samorządności dla parlamentarzystów z partii panującej, którzy utracili kontakt z Polakami i próbują uszczęśliwiać nas na siłę przesuwając granice miejscowości lub zmuszając do płacenia za telewizję, której nie chcemy oglądać. Tam, w Warszawie, nie mogą przecież dopuścić by decydowało przypadkowe społeczeństwo.