Od kilku lat na jednym z portali społecznościowych krąży informacja o rzekomym zamknięciu schroniska dla bezdomnych zwierząt w Józefowie. W komunikacie pada stwierdzenie o możliwym uśpieniu ponad 600 przebywających tam zwierząt. Z kłamstwem i możliwym oszustwem w ten sposób prowadzonym walczy dyrektor placówki.
Schronisko dla bezdomnych zwierząt znajduje się w Józefowie co jakiś czas pada ofiarą nieprawdziwych informacji rozsyłanych za pośrednictwem portali społecznościowych. Od kilku lat regularnie pojawia się emocjonalny wpis o możliwym zamknięciu placówki. W komunikacie możemy przeczytać, że schronisko ma zostać zamknięte, a ponad 600 zwierząt zostanie uśpione. – Nigdy nie mieliśmy 600 psów, pomimo kłopotów schroniska nikt nie uśpiłby zdrowych psów. Pisząc takie bzdury ludzie robią z nas morderców, my tych ludzi nie znamy – komentuje dyrektor schroniska Bożena Rajczak.
Próba wyłudzenia pieniędzy ?
Pani dyrektor podejrzewa, że w całej tej sprawie może chodzić o wyłudzanie pieniędzy. – Może te osoby liczą, że ludzie będą wpłacać na podane konta bankowe pieniądze, z którymi schronisko nie jest związane w żaden sposób. Podejrzewam, że jest to jakaś próba wyłudzenia pieniędzy od ludzi, którzy kochają zwierzęta. Nie mamy z tą sytuacją nic wspólnego, ja na policję to zgłaszałam – zaznacza Bożena Rajczak.
Niestety według naszych informacji policja w Jabłonnie nie otrzymała takiego formalnego zgłoszenia i nie prowadzi w tej sprawie żadnego dochodzenia.
Wszyscy zainteresowani wizytą w schronisku mogą je odwiedzać w soboty i niedziele w godz. 11 – 15.