Rembelszczyzna: Czyja to działka?

5204667ef2ec0.jpg

Mieszkańcy Rembelszczyzny już od kilku lat zabiegają w UG Nieporęt o oddzielny plac zabaw dla dzieci w swoim sołectwie. UG Nieporęt generalnie nie widzi przeszkód w realizacji tej inwestycji, poza jedną. Mianowicie w całym sołectwie Rembelszczyzna, nie ma żadnego gruntu, będącego własnością gminy Nieporęt, na którym gmina mogłaby zrealizować wspomnianą inwestycję. Jest jedna działka, która byłaby idealnym miejscem na plac zabaw. Sęk w tym, że od kilku lat nie można ustalić faktycznego stanu prawnego tej ziemi.

 

Czy powstanie plac zabaw dla dzieci?
Temat działki zlokalizowanej na Rembelszczyźnie, w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Strużańskiej i okolicznego sklepu budowlanego, znów powrócił. Tym razem poruszono go na ostatnim zebraniu wiejskim dla mieszkańców Rembelszczyzny, zorganizowanym w GOK-u w Kątach Węgierskich w dniu 26 lutego. Pojawił się on przy okazji próśb mieszkańców Rembelszczyzny o plac zabaw dla dzieci w swoim sołectwie. Mieszkańcy wsi korzystają z placów zabaw, zlokalizowanych w sąsiednich sołectwach. Jednocześnie narzekają, że tak daleka wyprawa z dziećmi jest dla nich bardzo uciążliwa, a prośby o swój własny plac zabaw do UG Nieporęt były zgłaszane przez nich wielokrotnie. Wójt gminy Nieporęt, Sławomir Mazur, obecny na wspomnianym zebraniu wiejskim, zapewniał mieszkańców, że gmina mogłaby zrealizować tego typu inwestycje, gdyby tylko dysponowała prawem własności jakiejkolwiek działki na terenie Rembelszczyzny. Tłumaczył także zebranym, że gmina nie może realizować swoich zadań na terenach, które do niej nie należą i że to jest niezgodne z prawem. Zaznaczył też, że gdyby jakakolwiek działka z obszaru Rembelszczyzny została przekazana pod zarząd gminy Nieporęt, on nie widzi przeszkód, żeby taki plac zabaw dla dzieci tam powstał.

Niejasna sytuacja prawna
Mieszkańcy Rembelszczyzny, jak i jej sołtys Wojciech Szybowski jako idealny teren na powstanie placu zabaw dla dzieci wskazują działkę o numerze 1/3, zlokalizowaną w centrum Rembelszczyzny, tuż przy ul. Strużańskiej. Działka ma dosyć dużą powierzchnię, bo liczy ok. 11 tys. m² i na przeważającej powierzchni porośnięta jest lasem. Mieszkańcy Rembelszczyzny chcą, żeby chociaż na części jej powierzchni wygospodarować teren, który można by było przeznaczyć na plac zabaw. Póki co ten atrakcyjny inwestycyjnie obszar ma niejasną sytuację prawną i na daną chwilę nie można zrealizować tam żadnej gminnej inwestycji. Wyjaśnienie faktycznego stanu prawnego tej ziemi, jako jedno z ważniejszych zadań podczas sprawowania funkcji sołtysa, postawił sobie Wojciech Szybowski, aktualny sołtys Rembelszczyzny, będący na tym stanowisku od marca 2011r. Także UG Nieporęt już od wielu lat starał się przejąć ten grunt i go skomunalizować. – Chcieliśmy ten teren skomunalizować już wiele lat temu. Jest to własność Skarbu Państwa przekazana pod zarząd Lasów Państwowych. Kilka lat temu, mieliśmy już praktycznie wszystko uzgodnione z ówczesnym Wojewodą Mazowieckim, ale negatywna opinia Lasów Państwowych, co do skomunalizowania tego obszaru, spowodowała, że Wojewoda Mazowiecki nie wydał korzystnej dla nas decyzji – wyjaśniał wójt Sławomir Mazur, podczas ostatniego zebrania.

Mienie gromadzkie
Wojciech Szybowski, sołtys Rembelszczyzny dosyć intensywnie interesował się tą ziemią, jednak nadal nie dowiedział się, czyją własnością jest ta atrakcyjna działka. Na chwilę obecną wiadomo, że wspominana działka na pewno nie ma założonej księgi wieczystej. Starsi mieszkańcy Rembelszczyzny twierdzą z kolei, że jest to teren wsi, czyli tzw. gromadzki, który został przekazany na jej rzecz przez nieżyjących już właścicieli prywatnych i że w całym sołectwie Rembelszczyzna nie ma lasów państwowych, tylko lasy prywatne. Wojciech Szybowski zwracał się także z prośbą do lokalnego nadleśnictwa o wygospodarowanie choć części terenu na plac zabaw dla dzieci. Wyjaśniał też podczas ostatniego zebrania wiejskiego, że w nadleśnictwie nie widzieli oni ku temu większych przeszkód i że byli przeciwni jedynie wycince drzew i ingerencji w teren lasu. Z kolei wójt Sławomir Mazur decyzję odmowną Wojewody Mazowieckiego w sprawie skomunalizowania tego obszaru uzasadniał negatywną opinią właśnie ze strony Lasów Państwowych. W związku z powyższym, zapytaliśmy UG Nieporęt, Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie, jak Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Warszawie o przebieg tej sprawy. Póki co wyjaśnień udzieliła nam jedynie Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Warszawie. – Działka nr 1/3 położona w miejscowości Rembelszczyzna, w gminie Nieporęt na dzień dzisiejszy nie znajduje się w stanie posiadania Lasów Państwowych, nie jest objęta planem urządzenia lasu, a w ewidencji państwowej, jako właściciel wpisane jest „Mienie gromadzkie” – poinformował mgr inż. Zbigniew Kamiński, Główny Specjalista Służby Leśnej Zespołu ds. Komunikacji Społecznej i Edukacji z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. Na wyjaśnienia z pozostałych urzędów nadal czekamy.

Gdyby udało się potwierdzić, że ten obszar jest rzeczywiście mieniem wsi Rembelszczyzna, sołectwo, a także gmina Nieporęt, zyskałoby niebywale atrakcyjny inwestycyjnie grunt, na którym można by było realizować odpowiednie zadania.

ms