Nowa droga, stare problemy

5204499ce6d0d.jpg

 

 

Powyźsze słowa w skrócie mogą podsumować zebranie przedstawicieli wspólnot mieszkaniowych, które odbyło się w minionym tygodniu.

 

14 czerwca 2011 r. w budynku Zespołu Szkół w Legionowie przy ul. Zegrzyńskiej 3 odbyło się spotkanie Społecznej Rady Wspólnot Mieszkaniowych Osiedla Piaski. Porządek obrad obejmował m.in. wyłonieni nowego zarządu, sprawozdanie z działań w minionym roku oraz wnioski zgłaszane przez uczestników. W zebraniu wzięło udział 33 delegatów. W jego trakcie zgodnie powiększono liczbę osób zasiadających w zarządzie do 18 osób. Zebranie zdominowały tematy dotyczące komunikacji.

Bajpas miejski

W celu ominięcia niedroźnej tętnicy wykonuje się bajpas, który ma na celu utworzenie nowego połączenia – takiego porównania uźył Z-ca Prezydenta Piotr Zadroźny, kiedy opowiadał zebranym o budowie nowej drogi. Ulica Zegrzyńska na odcinku przy osiedlu Piaski nadal czeka na decyzję w sprawie przyznania środków na jej dalszą modernizację. Równolegle Urząd Miasta planuje wybudowanie drogi wzdłuź torów kolejowych, która pozwalałaby omijać krajówkę kierowcom chcącym udać się na drugą stronę miasta. Będzie to połączenie przejazdu kolejowego przy ulicy Polnej i przejazdu przy ulicy Piaskowej. – Zakończone jest projektowanie nowej ulicy – zapewniał Piotr Zadroźny. – Będziemy starać się o zewnętrzne dofinansowanie ze  Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy na inwestycję komunikacyjną i będzie to połączone z budową dworca kolejowego i parkingu – mówił prezydent.

Oszuści na Piaskach

Naczelnik Wydziału Prewencji asp. sztab. Robert Składanek przedstawił jak wygląda na osiedlu Piaski kwestia bezpieczeństwa. Największą liczbę przestępstw, jaką odnotowuje policja to włamania do mieszkań i piwnic. – Niegdyś hermetyczne osiedla rozbudowują się i pojawiają się nowi mieszkańcy. Większość sąsiadów jest nam nieznanych. Stąd tak duźa liczba oszustw „na wnuczka” – argumentował policjant, wyjaśniając mechanizm tej operacji. Nabierają się to nie tylko ludzie starsi, ale równieź i młode osoby. Po rozmowie telefonicznej o rodzinie zwykle następuje prośba o poźyczkę. Na miejsce pod banki przyjeźdźa obca osoba i na niej trop się kończy. – Udało się zatrzymać sprawcę 37 włamań do piwnic – potwierdził Robert Składanek.

Niebezpieczne przejścia i negocjacje z PKP

Na zebraniu zgłaszano problemy związane z brakiem podjazdów w przejściu podziemnym oraz kamer, co  według mieszkańców sprzyja niebezpiecznym sytuacjom. Zastrzeźenie budziło równieź dojście do peronu kolejowego i brak parkingu. Jak ocenili sami uczestnicy zebrania, wszyscy podróźni starają się parkować jak najbliźej stacji. Przejście dla pieszych i parkingi pod okolicznymi blokami jest zastawiany samochodami, które przyjeźdźają spoza Legionowa. Mieszkańcy osiedla skarźyli się równieź na brak ogrodzenia wzdłuź torowiska, którego odbudowę obiecało im PKP oraz źądali rewitalizacji przystanku Piaski.

Wina PWK czy rur

Edward Pacholski w imieniu spółdzielców wystąpił z prośbą o interwencję z powodu złej jakości wody. – Woda jest tak zapiaszczona, źe trudno ją pić. Na spotkaniu z PWK prezes obiecał, źe zajmie się tą sprawą. Ale dostaliśmy pismo zwrotne, źe woda jest dobrej jakości – denerwował się pan Edward. W spotkaniu uczestniczył Stefan Adamski – przedstawiciel PWK, kierownik działu technicznego. Tłumaczył zebranym, źe 40 lat temu pili wodę surową, nieuzdatnianą, z źelazem i manganem, natomiast w tej chwili woda jest oczyszczania automatycznie za pomocą specjalnych filtrów. – Po tym jak UM zmodernizował stacje, tam nikt nie kręci ręcznie, to pełna opcja 24-godzinnego systemu. 4 filtry płuczą się samoczynnie do drugą noc, a woda jest badana przez Sanepid – wyjaśniał Adamski. – Być moźe przyczyną kłopotów są osady ze starych rur. Instalacje powstały w latach 70., ale nie moźemy jednocześnie wykonać wszystkich remontów. Jednak odpowiedż nie zadowoliła mieszkańców, poniewaź zaźądali oni badań ciągów tranzytowych wody i oświadczyli, źe czekają na ich wyniki.

Ratujcie bibliotekę

Zebranym przeczytano pismo, które zostanie skierowane do Prezydenta w imieniu stowarzyszeń społecznych, kombatanckich oraz wszystkich korzystających z klubu garnizonowego oraz biblioteki w niej działającej. Wszyscy obecni podpisali listę mającą wesprzeć działania władz legionowskich, mające na celu przejęcie przez Gminę Legionowo budynku obecnej „Sali Tradycji 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej”. Zwrócono uwagę na to, źe po rozformowaniu dywizji, około 8 tysięcy mieszkańców pozostaje bez zaplecza kulturalnego i miejsca, gdzie do tej pory funkcjonowało wiele organizacji społecznych oraz instytucji działających na rzecz osiedlowej społeczności. – To zanik kultury na Osiedlu Piaski – komentowali likwidację Klubu Garnizonowego słuchacze. – Jeśli pozyskanie budynku powojskowego się nie uda, będziemy domagać się budowy filii MOK-u i zagwarantowania odpowiednich na ten cel środków w budźecie miasta.

I. Wymazał

fot. W zebraniu Społecznej Rady Wspólnot Mieszkaniowych Osiedla Piaski wzięło udział 33 delegatów.