Sezon urlopowy zbliża się szybciej niż myślisz. Biuro podróży kusi zdjęciami turkusowych plaż, linie lotnicze wypuszczają promocje, a ty już widzisz siebie na pokładzie samolotu z kawą w ręku. Zanim jednak zaczniesz pakować klapki, zrób stop‑klatkę i zadaj sobie jedno kluczowe pytanie: czy potrzebuję wizy? Brzmi banalnie, ale co roku tysiące turystów musi odwołać lub przesunąć urlop, bo zapomnieli o tym niewielkim dokumencie. Poniższy poradnik – napisany lekko, lecz z nutą profesjonalizmu – wyjaśnia, jak uniknąć wakacyjnej wpadki. W roli głównej: wiza do Anglii, wiza do Kanady i wiza do Wietnamu – trzy różne systemy, trzy różne terminy, ten sam morał: planuj z głową albo zaufaj ekspertom z Notberg.
Sprawdź, czy wiza jest w ogóle potrzebna
Pierwszy krok brzmi jak oczywistość, a jednak to najczęstsze źródło zamieszania. Od czasu Brexitu wielu Polaków wciąż myśli, że wjeżdża do Londynu tak łatwo jak do Berlina. Tymczasem ETA do Anglii jest konieczna, jeśli zamierzasz pracować, studiować lub zostać dłużej niż pół roku. Turysta na standardowe 6‑miesięczne wakacje wciąż wjedzie z samym paszportem, ale przy krótszej wizycie biznesowej – uwaga – także powinna pojawić się kategoria „Business Visitor”. Kanada z kolei dzieli podróżnych na posiadaczy eTA (elektroniczna autoryzacja) i tych, którzy muszą stawić się po klasyczną wizę do Kanady w paszporcie. Wietnam natomiast dla turystów z Europy wprowadził uproszczoną e‑wizę, ale tylko na 30 dni i tylko na wybrane lotniska. Dłuższy pobyt czy wjazd lądowy wymaga sieci pełnowymiarowych wiz.
Kluczowa zasada: zajrzyj na stronę rządową kraju lub skorzystaj z wyszukiwarki „visa checker” i podaj swój paszport plus cel podróży. Wystarczy pięć minut, by uniknąć wielotygodniowych nerwów.
Zanim klikniesz „kupuję bilet”, przelicz kalendarz
Nie wszystkie wizy powstają równie szybko.
Wiza do Wietnamu (e‑Visa) zwykle przychodzi e‑mailem w 7–10 dni, lecz system bywa przeciążony w wakacje.
Wiza do Kanady z pobraniem biometrii potrafi trwać 4–6 tygodni, bo wolne terminy na odciski palców znikają w mgnieniu oka.
Wiza do Anglii w trybie Standard Visitor to średnio 15 dni roboczych; można zapłacić za usługę Priority, ale tylko w wybranych centrach.
Reguła 80/20 brzmi tak: zarezerwuj bilet dopiero, gdy masz decyzję wizową lub liczbę dni do wylotu razy dwa w zapasie. Prosto mówiąc – planujesz wylot za miesiąc? Upewnij się, że procedura zamknie się w maksymalnie dwóch tygodniach. Jeśli to nierealne, kup bilet elastyczny lub skorzystaj z pomocy Notberg.
Papierkologia, czyli dlaczego warto liczyć znaki w formularzu
Konsulaty żyją z detali. W kanadyjskim wniosku pomylisz „Ł” na „L” w nazwie ulicy – ryzykujesz odmowę. Brytyjski system uwielbia historię adresową z ostatnich dziesięciu lat, a wietnamskie e‑wizy sprawdzają, czy wstawiłeś myślnik w numerze paszportu dokładnie tam, gdzie trzeba. Właśnie w takich niuansach wygrywają profesjonaliści.
Notberg (formerly WizaSerwis) działa jak wirtualny redaktor twoich dokumentów:
Audytuje skany paszportu i zdjęcia, zanim trafią do konsulatu.
Integruje płatności w obcych walutach, więc nie zawracasz sobie głowy przelewem na konto w Singapurze.
Rezerwuje terminy biometrii o świcie, gdy większość turystów jeszcze śpi.
Efekt? Formularz przechodzi na pierwszym podejściu, a ty zamiast debugować literówki możesz przeglądać mapy najlepszych knajpek w Sajgonie.
Dokumenty pomocnicze – drobiazgi, które lubią wracać
Wiza to często nie tylko wniosek i paszport. Oto lista papierów, które wielokrotnie wracały do poprawki:
Plan podróży – wiza do Wietnamu wymaga wpisania portu wjazdu; zmienisz go w ostatniej chwili i… dokument staje się nieważny.
Rezerwacja hotelu – Kanadyjczycy lubią adres pobytu nawet na kampingu.
Wyciąg bankowy – Wielka Brytania pyta o ostatnie 28 dni operacji, a odrzuci dokument bez pieczątki banku.
Ubezpieczenie – Wietnam przyjmuje polisy tylko z sumą co najmniej 10 000 USD na hospitalizację COVID‑19.
Warto mieć je wszystkie w PDF offline oraz w wydruku. Na granicy Wi‑Fi nie zawsze jest tak szybkie jak obiecywał operator.
Krótki słownik wizowych pojęć
eTA – Elektroniczna Autoryzacja Podróży (Kanada), ważna 5 lat lub do końca paszportu.
Multiple Entry – wiza wielokrotna; przydatna, jeśli planujesz krótki wypad z Wietnamu do Kambodży i z powrotem.
BRP – Biometric Residence Permit w UK; urlopowicza nie dotyczy, pracownika jak najbardziej.
Letter of Invitation – list zaproszenia; przydatny przy krótkich wizytach rodzinnych w Anglii.
Validity vs Duration – pierwsze to okres, w którym możesz wjechać, drugie to liczba dni, jakie wolno spędzić na miejscu. W Wietnamie to częsty haczyk.
Checklista na cztery tygodnie przed wylotem
Paszport ważny minimum 6 miesięcy od planowanego powrotu.
Potwierdzenie wizowe w skrzynce mailowej i w papierze.
Kopia polisy ubezpieczeniowej w portfelu.
Adresy i telefony najbliższych konsultów RP.
Plan B – lista krajów bezwizowych w razie opóźnienia decyzji (Chorwacja, Portugalia, Grecja).
Odznacz te pięć punktów, a ryzyko granicznych niespodzianek spada prawie do zera.
Wakacje zaczynają się od zielonej pieczątki
Wiza to nie straszak ani biurokratyczny kaprys. To bilet wstępu do przygody – pod warunkiem, że zamówisz go na czas. Wiza do Anglii przypomni, że Brexit to nowe reguły; wiza do Kanady nauczy, że biometria lubi kolejki; wiza do Wietnamu pokaże, że literówka w porcie wjazdu kosztuje więcej niż zupa pho. Jeśli brakuje ci czasu na niuanse, skorzystaj z pomocy Notberg – agencji, której od piętnastu lat ufają turyści, biznesmeni i całe korporacje. Wtedy jedynym stresorem pozostanie wybór miejsca przy oknie czy przy przejściu – a to dylemat, który rozwiążesz już w drodze ku letniej przygodzie.