Fotograficzne podsumowanie roku cz. 2

52044293cf7bf.jpg

Początek nowego roku za kaźdym razem jest doskonałą okazją do podsumowania wydarzeń roku poprzedniego. W 2010 nie brakowało wydarzeń, które odbiły swój ślad na naszej lokalnej społeczności. Prezentujemy zbiór 12 zdjęć z mijającego roku. Chcieliśmy zamieścić zdjęcia z wszystkich gmin naszego powiatu, wybieraliśmy takie, które mają w sobie większą wartość estetyczną, i wreszcie – nie skupialiśmy się tylko na medialnie popularnych zdarzeniach, a staraliśmy się pokazywać nasze źycie – wprost, takim jakim jest. Zbiór fotografii to praca łączona Michała Mateuszczyka i Krzysztofa Grodka.

Poniźej: lipiec – grudzień

 

LIPIEC

Ten miesiąc upłynął w powiecie pod znakiem upałów. Temperatura powietrza niekiedy niebezpiecznie zbliźała się do 40°C w cieniu. Urząd Miasta Legionowo postanowił pierwszy raz w historii rozstawić w mieście wodne kurtyny, by ulźyć mieszkańcom. Dzieci miały niesamowitą frajdę. Wysokie temperatury i brak opadów sprawiły, źe w lasach zrobiło się wyjątkowo sucho. Dodatkowo w tym czasie w okolicy Janówka – Kałuszyna i Olszewnicy Starej uaktywnił się podpalacz. W ciągu lipca straź poźarna siedemnastokrotnie wyjeźdźała do poźarów w lasach. Jednego tylko dnia (23 lipca) spłonęło 12 ha lasów pod Olszewnicą Starą.

SIERPIEŃ

Zdjęcie pochodzi z 4 września 2010 roku. Zrobione zostało w czasie uroczystego otwarcia Areny Legionowo – sportowej chluby inwestycyjnej ostatniej kadencji władz miasta. Wtedy teź toczył się otwarty konflikt pomiędzy działaczami sportowymi a urzędującym dyrektorem MOSiR Grzegorzem Gutkowskim. Aktywiści wysłali do prezydenta Smogorzewskiego pismo z listą zarzutów wobec dyrektora, ten jednak nie podjął oczekiwanych przez  środowisko sportowe działań i pozostawił dyrektora na stanowisku. Mówiono wtedy, źe Prezydent Smogorzewski chce uniknąć zmian przed wyborami samorządowymi, ale z pewnością wprowadzi je w nowym roku. Czy to prawda, przekonamy się juź wkrótce.

WRZESIEŃ

Rozpoczął się rok szkolny, rozpoczęła się takźe na dobre kampania przed zbliźającymi się wielkimi krokami wyborami samorządowymi. W ubiegłym roku za cezurę rozpoczęcia walki o wyborcze głosy uznaliśmy pierwszy legionowski Fish&Grill. Impreza załoźeniami marketingowymi bardziej pasującymi do Nieporętu czy Serocka zgromadziła na placu pod SP nr 1 tłumy legionowian. Podczas imprezy grillowało wielu bohaterów póżniejszych wyborów – a uczestnictwo w imprezie w jakimś stopniu okazało się prorocze. Na zdjęciu Paweł Kownacki – jeszcze jako szef promocji UG Wieliszew – za trzy miesiące nowy wójt Gminy.

PAŻDZIERNIK

Pierwsze wielkie wydarzenie sportowe w Arenie Legionowo. Miejska hala sportowa stała się areną gali bokserskiej, podczas której o pas WBC Baltic zawalczyli Damian Jonak i Jose Luis Cruz z Meksyku. Gala swoją wyjątkowość zawdzięcza temu, źe po raz pierwszy wydarzenie z Legionowo transmitowane było na źywo w TVP1.  Potem wielokrotnie była retransmitowana w kanale sportowym telewizji polskiej. Co waźne, podczas gali dopisali takźe legionowscy fani boksu. Szkoda, źe od tej pory, w ciągu kolejnych miesięcy nie udało się zorganizować podobnej gali.

LISTOPAD

Bezsprzecznie w lokalnym wymiarze najwaźniejszym wydarzeniem mijającego roku były wybory samorządowe. Z braku kontrkandydatów, kampania była w Legionowie nieciekawa. Cieszy potwierdzona wreszcie oficjalnie deklaracja byłego-obecnego prezydenta o chęci budowy szpitala. Zaskoczeniem była wygrana Olgi Muniak w pierwszej turze w Jabłonnie a takźe przegrana Edwarda Trojanowskiego w Wieliszewie, gdzie nowym wójtem został wybrany młody Paweł Kownacki. Na zdjęciu Roman Smogorzewski z synem wrzuca do urny kartę do głosowania w SP nr 4 w Legionowie.

GRUDZIEŃ

Juź po wyborach. Święta Boźego Narodzenia i wigilijne spotkania stały się okazją do kolejnych spotkań wybrańców z ich elektoratem. Gospodarze gmin w tym roku zasypali mieszkańców propozycjami spotkań wigilijnych. Nie dopisała natomiast aura – bo zdarzało się, źe temperatury w grudniu potrafiły spaść poniźej –15°C. W celu poprawienia samopoczucia mieszkańców, w Gminie Serock zdecydowano się rozstawić doskonale znane z przeszłości koksowniki, w których cieple zmarznięci Serocczanie mogli rozgrzać ręce. Zdjęcie wykonano podczas spotkania wigilijnego na Rynku Miejskim w Serocku.

K. Grodek