Kłopoty jakie dotknęły w ostatnim roku mieszkańców gmin takich jak Legionowo, Nieporęt, Jabłonna czy Wieliszew dotyczące wysokiego stanu wód gruntowych i podtopień, powinny być ostrzeźeniem na przyszłość. Jednak według obserwacji mieszkańców powiatu na terenach, gdzie nie powinny powstawać domy, nadal się buduje.
Po powodzi w 2010 roku gminy zostały zobowiązane do przygotowania dokumentacji związanej z opracowywaniem planów terenów zalewowych. Według Dyrektywy Powodziowej obowiązującej dla członków Unii Europejskiej, konieczna jest informacja publiczna dotycząca oceny ryzyka powodziowego oraz planów zarządzania ryzykiem powodziowym. I tak jeśli chodzi o dorzecza, to wstępna ocena ryzyka powinna być opracowana do 22 grudnia 2013 roku. W naszym rejonie dotyczyć to będzie Gminy Jabłonna, której dotychczasowe plany nie uwzględniały aktualnych zmian w terenie.
Co to jest obszar ryzyka?
Do 22 grudnia 2013 roku powinny zostać opracowane mapy zagroźenia powodziowego i mapy ryzyka pozostałych rejonów. Według prawa wodnego i jego zmian z 5 stycznia 2011 roku, obszary szczególnie zagroźone powodzią to obszary, na których prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi jest średnie i wynosi raz na 100 lat. Wysokim ryzykiem są obarczone obszary, na których prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi wynosi raz na 10 lat. Są to równieź tereny między linią brzegową a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, wyspy i przymuliska.
Zakaz budowy
Na takich obszarach zabrania się wykonywania urządzeń wodnych, budowy obiektów budowlanych, nasadzeń z wyjątkiem specjalistycznych plantacji mających na celu wzmocnienie brzegów. Zakaz zmian ukształtowania terenów moźe znieść w wyjątkowych przypadkach dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Nowe przepisy zobowiązują właściwego dyrektora do sporządzenia mapy zagroźenia powodziowego. Dlatego teź gminy są w trakcie opracowywania map i dokumentów, które pomogą w aktualizacji tych danych.
Nieaktualne mapy
Gminy zobowiązane są do przekazywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i decyzji o warunkach zabudowy dla RGZW. W rzeczywistości w naszym powiecie brak jednolitych map z zaznaczonymi terenami zalewowymi, które pokazują rzeczywisty obraz terenu. W większości przypadków są one dawno nieaktualne. Brak tam wałów, nie są naniesione budowle oraz zmiany topograficzne obszarów. Nie ma równieź danych dotyczących budynków, inwestycji istniejących czy dopiero planowanych na obszarach zalewowych. Zarówno w gminach jak i Starostwie Powiatowym brak takiego wykazu.
Budują nawet na bagnie
Działki tańsze, mimo źe są połoźone na terenach zalewowych lub podmokłych cieszą się duźym wzięciem. Gminy zmieniają studium zagospodarowania. Jeśli w planie zagospodarowania jest zapis o moźliwości zabudowy mieszkalnej, wtedy wystarczy tylko pieczątka urzędnika. Czy Starostwo moźe zablokować budowę? Jak przyznają pracownicy Wydziału Architektury Starostwa Powiatowego – nie moźe. Starostwo kieruje się wskazania mi planu zagospodarowania i sprawdza zgodność z aktualnymi przepisami.
Kontrole
Jeśli budowa na danym terenie niesie ze sobą jakieś ograniczenia dotyczące braku piwnic, czy teź zakaz zmian poziomów terenu, po jej zakończeniu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego sprawdza zgodność wykonania budowli według dokumentacji z rzeczywistym stanem. Jeśli okazuje się źe ktoś samowolnie zmienił projekt i odszedł od zaleceń, w takiej sytuacji musi starać się zalegalizowanie zmian a jeśli to niemoźliwe otrzyma decyzję o doprowadzenie budynku do stanu właściwego wg przepisów prawa. Inaczej mówiąc, piwnica musi być zasypana a urządzenia zmieniające stan wód na danym terenie muszą być zlikwidowane.
Wyspa Legionowo
Jak moźna dowiedzieć się w Powiatowym Centrum Zarządzani Kryzysowego wbrew pozorom w mijającym roku niewiele brakowało by w niektórych miejscach wały zostały przerwane. Najbardziej zagroźone były miejscowości Cupel, Kania Nowa, Arciechów, Rynia. Oczywiście tereny zalewowe to obszar Kanału Źerańskiego, tereny przybrzeźne Gminy Nieporęt i Gminy Wieliszew. Jabłonna zagroźona jest od strony Wisły. W najgorszym ze scenariuszy, kiedy wody Jeziora Zegrzyńskiego zalałyby teren tych gmin i połączyły się z wodami Wisły, na środku powstała by jedynie wyspa – miasto Legionowo.
Wybudują i znikną
Oczywiście ten scenariusz jest mało prawdopodobny, ale wystarczy popatrzeć na mapę powiatu by dostrzec coraz gęściej zaludnione tereny, które na planach są oznaczone jako tereny zalewowe. Po 2013 roku, te które znajdą się w przyszłym Krajowym Planie Zabezpieczenia Przeciwpowodziowego, będą miały narzucone pewne obostrzenia. Dziś nie ma przepisów, które by zabraniały budowy na tych terenach.
Iwona Wymazał