Ministerstwo Infrastruktury już na początku wakacji zapowiadało chęć wprowadzenia zmian w przepisach prawa o ruchu drogowym. Zmiany mają dotyczyć tzw. „korytarzy życia” i jazdy na tzw. „suwak”.
W polskich przepisach o ruchu drogowym są zapisy o tym, że kierowcy są zobowiązani ułatwić przejazd pojazdowi służb ratunkowych, który zmierza na miejsce zdarzenia. Ma się to odbyć poprzez zjechanie z drogi pojazdowi uprzywilejowanemu lub zatrzymanie się. W niektórych krajach Unii Europejskiej (Niemcy czy Hiszpania) ustawodawcy poszli dalej i zostały przyjęte zapisy, które zmuszają kierowców do utworzenia tzw. „korytarza życia”. Według różnych badań dzięki takim korytarzom służby ratunkowe mogą skrócić czas przyjazdu na miejsce wypadku nawet o kilka minut, co znacząco zwiększa szansę na przeżycie osób poszkodowanych.
Obecny zakres prac nad nowelizacją ustawy
Obecnie projekt nowelizacji ustawy prawa o ruchu drogowym, w którym jest mowa o „korytarzach życia” i jeździe na „suwak” trafiły do międzyresortowych uzgodnień i konsultacji społecznych. Jeśli nie będzie większych zastrzeżeń, nowelizacja trafi pod obrady Sejmu, a przyjęte zmiany mogą wejść w życie jeszcze w 2019 roku. W projekcie tym są dokładne zasady tworzenia „korytarza życia” przez kierowców, jak również zasada włączania się do ruchu w jeździe na „suwak”. Za ignorowanie nowych przepisów będą wystawiane mandaty.
Jasne przepisy potrzebne od zaraz
Nie ma dnia, by w internecie nie pojawił się nowy film dokumentujący naganne zachowanie kierowców na drogach. Obejrzeć możemy m.in. jak na zakorkowanej drodze kierowcy tworzą korytarz życia, a część wykorzystuje stworzony przejazd dla karetki i uniemożliwia służbom przejazd. Nagminnie też dochodzi do ignorowania przez kierowców znaku sugerującego jazdę „na suwak”. W Legionowie takim przykładem jest wiadukt kolejowy na DK61 w kierunku Zegrza. Nie ma tam dnia, by któryś z kierowców nie blokował innym zjazdu z kończącego się lewego pasa.