Katar, kaszel, duszności. COVID-19 czy alergia? Co z astmatykami? Wyjaśnia alergolog

katar_alergia

fot. William Brawley on Foter.com / CC BY

Kwiecień to miesiąc pylenia brzozy, a pyłek tego drzewa, zaraz po pyłku traw, jest najczęstszą przyczyną alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa i spojówek. W czasie panującej epidemii koronawirusa objawy takie jak kichanie, katar i przekrwione oczy mogą napawać lękiem. Różnice między alergią a infekcją wyjaśnia alergolog dr Piotr Dąbrowiecki.

 

Czym jest alergia?

Alergia jest to choroba narządów barierowych, czyli tam, gdzie alergen styka się z organizmem, komórki immunokompetentne reagują na bodziec (alergen), niezależnie od tego, co to jest. Jest to w pewnym sensie wymyślony problem. Mój organizm mówi – nie lubię pyłku brzozy, nie lubię pyłku traw. Kiedy więc pojawia się ten alergen, zaczyna z nim walczyć. Wynikiem tej walki jest stan zapalny w nosie, w gardle, w płucach. W momencie kiedy ten alergen wniknie do nosa, organizm zareaguje katarem, kichaniem, obrzękiem błony śluzowej dającym objawy niedrożnego nosa, lub swędzących, przekrwionych oczu.

Jakie są różnice miedzy alergią a infekcją?

Osoby zmagające się z alergią w większości są w stanie rozpoznać objawy, które występowały u nich w związku z uczuleniem w minionych latach. Typowe objawy alergii sezonowej to katar, kichanie, łzawienie spojówek oczu, bez gorączki i złego stanu ogólnego. Objawy nasilają się często po wyjściu na zewnątrz domu lub mieszkania. W przypadku infekcji Covid-19 dominujące objawy to gorączka powyżej 38 stopni, kaszel i uczucie duszności.

Czy alergicy są w grupie ryzyka COVID-19?

Obecnie nie ma potwierdzonych danych, które wskazywałyby na to, że alergia jest poważnym czynnikiem ryzyka w przypadku koronawirusa, oczywiście jeśli jest leczona. Jednak nieleczona alergia może zwiększać to ryzyko, bo proces zapalny w organizmie już trwa, a stan zapalny może usposabiać do tego, żeby wirusy i bakterie łatwiej wnikały do układu oddechowego. Zapalnie zmieniona błona śluzowa to wrota, którymi mogą wniknąć wirusy dając objawową chorobę.

 

 

 

A co z astmatykami?

Astma najczęściej jest chorobą o podłożu alergicznym, doprowadza do jej rozwoju właśnie nierozpoznana lub źle leczona alergia. Chorzy na astmę są potencjalnie w grupie ryzyka cięższego przebiegu zakażenia koronawirusem, ale wszystko zależy od tego, czy chorzy wiedzą, że mają astmę i czy się leczą. Połowa astmatyków w Polsce nie ma jeszcze rozpoznania choroby. Duża część pacjentów ma objawy, a nie wie, że ma chorobę i oni są zagrożeni. W ich oskrzelach występuje objawowy stan zapalny, co predysponuje do rozwoju i cięższego przebiegu chorób wirusowych, w tym Covid-19. Problem dotyczy przede wszystkim pacjentów, którzy mają kaszel, świsty, duszności i nie są pod stałą kontrolą lekarza lub nieprawidłowo leczą objawy choroby. Przy nieleczonej astmie w płucach chorych może dojść do trwałych zmian polegających na włóknieniu i przebudowie błony śluzowej oskrzeli. Natomiast ci, którzy mają rozpoznanie, są leczeni, biorą prawidłowo leki, są bezpieczni, dlatego że pod wpływem działania leków normalizuje się błona śluzowa górnych i dolnych dróg oddechowych.

Jakie są zalecenia dla chorych z alergią i astmą w czasie epidemii?

Proszę przestrzegać zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego https://gis.gov.pl/ oraz regularnie stosować leki, a wtedy szansa, że bezpiecznie przetrwamy epidemię, zwiększy się wielokrotnie.

Ponadto w czasie kaszlu i kichania zakrywać usta dołem łokciowym lub jednorazową chusteczką, unikać kasłania w dłonie. Chusteczkę należy wyrzucić zaraz po użyciu do kosza na śmieci.

U lekarza (w poczekalni lub podczas wizyty) należy używać maseczki ochronnej. Maseczkę można nosić do czasu jej zawilgocenia lub maksymalnie przez godzinę, po czym należy ją wyrzucić i założyć nową. Osoby z objawami zakażenia układu oddechowego powinny nosić maseczki chirurgiczne również w miejscach publicznych (od 16 kwietnia wszyscy będziemy chodzić w maseczkach). Niezwłocznie po kontakcie z wydzielinami układu oddechowego oraz po zdjęciu maseczki należy umyć ręce wodą z mydłem lub zdezynfekować je środkiem na bazie alkoholu.


Na pytania odpowiadał dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Wojskowego Instytutu Medycznego i poradni alergologicznej NZOZ ZDROWIE w Legionowie.