Jeśli zauważycie niepokojący wzrost cen żywności i produktów higienicznych, zgłoście to w Urzędzie Ochrony Konsumentów i Konkurencji (UOKiK). Ruszyły kontrole i walka z praktykami dorabiania się na koronawirusie. Inspekcja handlowa zajmie się monitoringiem cen w sklepach stacjonarnych, zaś eksperci z UOKiK zlustrują te obowiązujące w sklepach internetowych.
Walka z nieuczciwymi przedsiębiorcami
– Epidemia koronawirusa to trudny czas dla nas wszystkich. Niestety, niepokój społeczny wywołany fałszywymi informacjami sprzyja też nieuczciwym działaniom przedsiębiorców. W efekcie wprowadzają oni w błąd, informując, że ich produkty chronią przed chorobą lub wielokrotnie zawyżają ceny. Docierają do nas sygnały o rażącym podwyższaniu cen niektórych produktów żywnościowych i artykułów higienicznych. Podjąłem decyzję o powołaniu specjalnego zespołu w urzędzie, który będzie monitorował ceny. Jeśli praktyki zostaną potwierdzone, podejmiemy dalsze działania ograniczające tego typu negatywne zachowania – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Urzędnicy powołali zespół ekspercki, który rozpoczął monitorowanie cen żywności i produktów higienicznych w sklepach. Pracownicy UOKiK sprawdzają te obowiązujące w sklepach internetowych, zaś inspekcja handlowa przygląda się tym w sklepach stacjonarnych. W walkę z dorabianiem się na koronawirusie włączył się również rząd. Premier Mateusz Morawiecki w środę (18 marca) zapowiedział ustawę antylichwiarską. Premier zauważył, że znaczący wzrost cen w ostatnich dniach jest żerowaniem na pandemii i powiedział, że urzędy regulujące ceny dostaną narzędzia, żeby czuwać nad rynkiem we właściwy sposób.
Eksperci czekają na fakty
– Konsumenci, którzy zaobserwowali niepokojący wzrost cen żywności i produktów higienicznych, proszeni są o zgłaszanie tego faktu drogą elektroniczną na adres monitoring@uokik.gov.pl – apeluje szefostwo UOKiK.
