W miniony weekend dziesięciu kierowców na terenie powiatu legionowskiego straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. Niechlubnym rekordzistą okazał się 20-latek, który w Michałowie-Reginowie jechał z prędkością 129 km/h. Teraz wszystkich dziesięciu kierowców czeka trzymiesięczna przerwa od prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
W miniony weekend policjanci prowadzili wzmożone kontrole drogowe na terenie powiatu legionowskiego. W tym czasie dziesięciu kierowców za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym straciło prawo jazdy na okres 3 miesięcy. – Policjanci wydziału ruchu drogowego legionowskiej komendy zatrzymali 10 praw jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. Rekordzista wpadł w ręce drogówki w Michałowie Reginowie, gdzie jechał z prędkością 129 km/h. Dla 20-letniego mieszkańca Warszawy, jak również dla pozostałych 9 kierujących kontrola zakończyła się zatrzymaniem dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami mechanicznymi, nałożeniem mandatu połączonego z punktami karnymi. – informuje podkom. Justyna Stopińska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
3 miesiące odpoczynku od prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna
Teraz kierowcy, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 50 km/h i stracili prawo jazdy odpoczną trzy miesiące od prowadzenia pojazdów. – Policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h zatrzymuje kierowcy prawo jazdy i przesyła je do właściwego starosty, który wydaje decyzję administracyjną i formalnie zatrzymuje dokument. Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na okres 3 miesięcy. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do 6 miesięcy. Kolejna „wpadka” bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego przystąpienia i zdania egzaminu. – przypomina podkom. Justyna Stopińska.