Od początku lipca straż pożarna dostała już 19 wezwań do os oraz 16 do szerszeni. Te niebezpieczne owady najczęściej zakładają gniazda na poddaszach domów.
W tym miesiącu strażacy mają pełne ręce roboty, bowiem musieli już kilkadziesiąt razy interweniować w sprawie gniazd zakładanych przez osy i szerszenie. Owady te stają się latem wyjątkowo aktywne i agresywne.
Nie można ich lekceważyć, użądlenie może mieć nawet skutek śmiertelny. Jeśli zobaczymy osę lub szerszenia nie należy panikować, gwałtowne ruchy mogą rozjuszyć owada i ten będzie próbował nas zaatakować. Nie należy także usuwać gniazd na własną rękę, najlepiej zostawić to specjalistom czyli np. straży pożarnej lub specjalnej firmie zajmującej się takimi przypadkami.