W miniony weekend (30 lipca – 1 sierpnia) nad wodami Jeziora Zegrzyńskiego występował silny wiatr, który utrudniał żeglowanie. Ratownicy Legionowskiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego (LWOPR) interweniowali dwa razy przy wywróconych łodziach. Na szczęście, zarówno na wodach Jeziora Zegrzyńskiego, jak i na plażach nie doszło do sytuacji, w których ktoś odniósłby poważne obrażenia.
Jak co tydzień w okresie letnim nad wody Jeziora Zegrzyńskiego przybywa bardzo dużo osób, które czy to na plażach, czy to w łodziach pragną spędzić wolny czas. Turyści na łonie natury szukają chwili wytchnienia. Nie inaczej było w miniony weekend. Jednak w piątek (30 lipca) i w sobotę (31 lipca) w okolicach Jeziora Zegrzyńskiego wiał bardzo silny wiatr, który utrudniał żeglowanie. Przekonało się o tym dwóch sterników, których łodzie się wywróciły.
Jak poinformował naszą redakcję Krzysztof Jaworski, prezes LWOPR-u do pierwszej sytuacji z wywróconą łodzią doszło w piątek w okolicach Nieporętu. Załoga łodzi żaglowej jeszcze przed przybyciem ratowników LWOPR została podjęta przez przepływający w okolicy jacht. Ze względu na silny wiatr i wysoką falę, łódź została postawiona i odholowana do portu dopiero w sobotę rano. Na szczęście, w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
Druga sytuacja miała miejsce w sobotę w pobliżu portu w Białobrzegach. Tutaj również doszło do wywrócenia się łodzi żaglowej. Osoby z wody podjęli ratownicy LWOPR-u. Służby pomogły też w postawieniu łodzi. W tej sytuacji również nikt nie odniósł obrażeń.
Prezes LWOPR, Krzysztof Jaworski w rozmowie z naszą redakcją podsumował, że miniony weekend, oprócz dwóch wywróconych łodzi żaglowych i rutynowych interwencji nad wodą był spokojny zarówno na wodach jak i na plażach Jeziora Zegrzyńskiego.
