Prawdopodobnie od 1 lipca wejdą w życie nowe przepisy w prawie o ruchu drogowym. W nowych zapisach znalazło się między innymi możliwość zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h również poza terenem zabudowanym. Mandat będzie można jednak dostać za taką rzecz jak nieposprzątane wnętrze pojazdu.
Planowane jest wprowadzenie z początkiem lipca nowych przepisów o ruchu drogowym. Najpoważniejsze zmiany to możliwość zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym, ujednolicenie makymalenj prędkości przez całą dobę w terenie zabudowanym, a nie jak dotychczas w godz. 23-6 można było jechać o 10 km/h więcej. Dodatkowo piesi nabyli więcej uprawnień przy przechodzeniu przez przejścia dla pieszych (więcej pisaliśmy TUTAJ).
Jednak ze względu na panującą epidemię ustawodawca postanowił uwzględnić w nowych przepisach obecną sytuację sanitarną. Jedną z nowości może być możliwość wystawienia przez policjantów mandatu za niezachowanie odpowiedniej czystości w pojeździe. Na razie nowe przepisy miałyby objąć tylko przewoźników. Jednak kara może być dotkliwa, ponieważ może to być nawet do 1500 zł grzywny. Nowe przepisy miałyby wymusić na przewoźnikach odpowiednie podejście do sprawy dezynfekcji i przygotowywania pojazdów przed każdym kursem, kiedy miałby on zabrać pasażerów. Przepisy te miałyby dotyczyć kierowców autobusów, busów i taksówek.
Mandat za korzystanie z telefonu na przejściu dla pieszych?
Inną z nowości, które mogą wejść w życie w prawie o ruchu drogowym jest nałożenie większych obowiązków na pieszych. Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło do Ministerstwa Infrastruktury propozycje zmian, które ich zdaniem mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, żeby zabronić z korzystania z telefonów i innych urządzeń zaburzających prawidłową percepcję wzrokową na przejściach dla pieszych. Dodatkowo Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić zmianę, która nakazałaby pieszemu upewnić się, że kierowca udzielił mu pierwszeństwa. Jaka miałaby być wysokość takich mandatów, jeszcze nie wiadomo.
