Powiat. Trzeba będzie uważać, jaki opał kupujemy. W życie wchodzą nowe przepisy

piec

Twigs FireSnows begin to sweep in from Siberia, the stoic stove sits, logs, coal, a warm heart to Twig's house. (1968) snow, stove, house,

Od lipca wchodzi w życie uchwała Sejmiku Województwa Mazowieckiego z października zeszłego roku, regulująca to co może trafiać do pieców na terenie województwa. Warto o tym pamiętać zanim dokonamy zakupu opału.

Zakazany opał

Wśród wielu obostrzeń wprowadzonych tą uchwałą najważniejsze dotyczą zakazu używania pewnego rodzaju paliw. Na czarnej liście znalazły się: muły i flotokoncentraty węglowe oraz mieszanki produkowane z ich wykorzystaniem, węgiel brunatny oraz paliwa produkowane z jego wykorzystaniem, węgiel kamienny w postaci sypkiej czyli drobniejszy niż 3 mm oraz paliwa zawierające biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20%. Ten ostatni punkt dotyczy na przykład mokrego, niesezonowanego drewna, które dotychczas bardzo często trafiało do domowych pieców.

 

 

Opał udokumentowany

Sprzedający opał zobowiązani są posiadać odpowiednie certyfikaty i dokumenty. Nabywając takie produkty warto się domagać okazania takich dokumentów, które potwierdzają odpowiednie parametry opału. Pamiętać trzeba też o paragonie lub fakturze, które w razie kłopotu będą stanowiły dowód pochodzenia opału, co pomoże udowodnić, że nabywaliśmy paliwo o odpowiednich normach, a przynajmniej tak zadeklarował sprzedawca.

Jakie kary?

Konsekwencje, jakie grożą osobom łamiącym nowe przepisy, są dość surowe i mogą stanowić spore obciążenie dla domowego budżetu. Chodzi tu o kary finansowe w wysokości od 500 zł, do nawet 5 000 zł. Utrudnianie kontroli lub  jej uniemożliwienie są już przestępstwem zagrożonym karą aresztu.