Radni wybrani z list Koalicji Obywatelskiej (.N+PO) i Porozumienia Samorządowego ustalili zasady współpracy w Radzie Powiatu w kadencji 2018-23. Łącznie ich klub ma tyle samo radnych co Bezpartyjni Samorządowca Roberta Wróbla.
W najbliższy piątek pierwsza sesja nowej Rady Powiatu Legionowskiego. Już wtedy mogą rozstrzygnąć się losy starosty oraz zarządu powiatu. O tym, kto zajmie jakie stanowisko, zadecydują ewentualne rozmowy w celu utworzenia kolacji. Będzie to niezwykle ciekawy proces, bowiem w wyborach samorządowych najwięcej mandatów, bo osiem, zdobyli Bezpartyjni Samorządowcy obecnego starosty Roberta Wróbla. Drugi najlepszy wynik uzyskało Prawo i Sprawiedliwość wprowadzając do rady siedmiu radnych. Pozostałe miejsca w radzie obsadzili kandydaci z list Porozumienia Samorządowego – trzech radnych i Kolacji Obywatelskiej – 5 radnych.
Wspólny klub
Według informacji, do jakich dotarł nasz tygodnik, w weekend ustalono to, czego można było się spodziewać. Bliskie sobie politycznie Porozumienie Samorządowe i Koalicja Obywatelska utworzyły wspólny klub radnych w Radzie Powiatu. Obecnie dysponują taką samą siłą jak Bezpartyjni Samorządowcy i większą niż Prawo i Sprawiedliwość. Ponadto radni z nowego klubu już wysłali staroście Robertowi Wróblowi propozycję utworzenia kolacji. Nie mamy jednak żadnych informacji, jaka jest reakcja na tę propozycję.
Starosta Wróbel w rozmowie z naszym tygodnikiem mówił, że zamierza zbudować szeroką koalicję w radzie powiatu. Obecnie jednak wydaje się to bardzo trudne, bo klub radnych z Kolacji Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego zapowiada, że ze względów programowych i światopoglądowych w żaden sposób nie będzie w stanie porozumieć się z Prawem i Sprawiedliwością.