Po trzecim posiedzeniu sądu w sprawie oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Gminy Jabłonna, internaucie i doradcy ds. CEKS UG Jabłonna Januszowi Karmelowi, a starostom Janem Grabcem i Robertem Wróblem wiadomo, że sprawa najprawdopodobniej nie zakończy się ugodą.
Pierwsza rozprawa odbyła się w sierpniu 2013 roku. Jej powodem były wpisy na forum internetowym jednego z internautów, w których krytykował poczynania władz samorządowych. Ponad rok temu użył on sformułowań, które starosta Jan Grabiec i wicestarosta Robert Wróbel odebrali jako obraźliwe. Urzędnicy wystąpili do policji z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a Prokuratura Rejonowa w Legionowie ustaliła dane personalne forumowicza. Okazał się nim Janusz Karmel. Postępowanie zostało jednak umorzone z powodu braku stwierdzenia interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu. Dzięki danym pozyskanym z prokuratury starości wystąpili z prywatnymi aktami oskarżenia i żądali łącznego odszkodowania w wysokości 10 000 zł.
Za zamkniętymi drzwiami
23 sierpnia 2013 roku odbyło się pierwsze posiedzenie sądu dotyczące tej sprawy. Wówczas z powodu urlopów starostów, sprawa została odroczona. 9 października stawili się wszyscy zainteresowani, ale posiedzenie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Po jego zakończeniu obie strony sporu zapewniały, że na następne posiedzenia na salę rozpraw będą mogli wejść mieszkańcy i media.
Odeszli z kwitkiem
6 grudnia czekający pod salą mieszkańcy i internauci zainteresowani przebiegiem rozprawy i wypowiedziami starostów odeszli z kwitkiem. Dlaczego? – Z uwagi na wymogi proceduralne – art. 359 kodeksu postępowania karnego – sprawy z zakresu pomówienia/zniesławienia lub zniewagi są niejawne z mocy prawa. Sąd przekazał tę informację dziennikarzom i publiczności obecnej na sali w dniu 6 grudnia 2013 r. – informuje rzecznik starostwa Joanna Kajdanowicz. – Następną rozprawę wyznaczono na dzień 19 grudnia 2013 r. Z uwagi na niejawność postępowania nie możemy informować o przebiegu rozprawy.- dodała Kajdanowicz. Sprawy nie komentował również Janusz Karmel.
Urzędnik czy osoba?
19 grudnia odbyło się następne posiedzenie sądu. Wydaje się jednak, że ani poprzednia, ani wczorajsza rozprawa nie doprowadzi do ugody. Wyznaczono kolejny termin rozprawy, tym razem na połowę lutego. Janusz Karmel pozostaje na stanowisku, że jego wypowiedzi mieściły się w ramach dozwolonej krytyki organów administracji. Wątpliwości oskarżonego budzi także sposób finansowania samego procesu. Czy samorządowcy występują jako osoby prywatne, czy jako przedstawiciele krytykowanych organów samorządu – urzędnicy? – W tej sprawie obaj starostowie występują jako osoby publiczne, bo jako osoby publiczne zostali zniesławieni i znieważeni – informuje Joanna Kajdanowicz. – Koszty wynagrodzenia adwokackiego w tej sprawie określa umowa. Zgodnie z umową wynagrodzenie za prowadzenie tej sprawy to kwota 5000 zł oraz zryczałtowane wynagrodzenie z tytułu dojazdu i uczestnictwa w rozprawie w wysokości 500 zł. Oskarżyciele zamierzają zażądać od oskarżonego zwrotu tych kosztów. Zgodnie z procedurą takie wnioski pełnomocnicy przedstawiają w mowach końcowych – odpowiada na pytanie rzecznik.
Pod ostrzałem internautów
Proces starostów z internautą odpowie nam na pytanie, jakie w Powiecie Legionowskim dopuszczalne są granice wypowiedzi internautów. Czy krytyka urzędu na forum internetowym jest wystarczającym powodem, by wytaczać procesy? Jakie granice krytyki urzędów i urzędników wyznaczy legionowski sąd? Czy za proces zapłaci oskarżony, czy urzędnicy ze środków publicznych? Być może odpowiedź na te i inne pytania poznamy już 13 lutego 2014 roku, po następnym posiedzeniu sądu.