Przed Bożym Narodzeniem sklepy i centra handlowe kuszą pięknymi dekoracjami, świąteczną atmosferą i przede wszystkim – promocjami.
Promocje są najlepszym magnesem przyciągającym klientów do sklepu, dlatego sprzedawcy chętnie je stosują, zwłaszcza przed świętami, gdy ludzi ogarnia szał zakupów. Jednak co roku badania pokazują, że większość z nich nie jest wcale tak korzystna dla klienta, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
Oto 5 „promocyjnych” pułapek, na które należy uważać:
1. Bałagan z cenami – promocyjna cena może widnieć jedynie w gazetce promocyjnej lub wyłącznie na metce, zaś przy kasie trzeba zapłacić cenę standardową.
Rada: dokładnie sprawdzać paragon.
2. Promocyjna cena jest wyższa od standardowej – choć trudno w to uwierzyć, jest to częsty trik sklepów, zwłaszcza odzieżowych. Któż bowiem dokładnie zna cennik ubrań? Tylko wnikliwy klient może odkryć, że spodnie po promocyjnej cenie 129 zł, na co dzień kosztują 99 zł.
Rada: warto być na bieżąco z cenami ulubionej marki.
3. Krótkie terminy ważności wielopaków – przed świętami wiele osób chętnie sięga po wielopaki produktów spożywczych (np. 3 kostki masła w cenie 2). Jak się okazuje często te tańsze produkty mają bardzo krótki termin ważności. Oczywiście akurat masło można zamrozić, ale jeśli się nie zauważy daty na opakowaniu, można zostać z nieświeżym produktem.
Rada: sprawdzać daty ważności produktów.
4. Niepotrzebne gratisy, które podwyższają cenę – każdy lubi prezenty, dlatego gdy do produktu sklep lub producent dorzuca gratis, większość osób chętnie po niego sięga. To nic, że często takie towary z dodatkiem są droższe od produktów występujących solo albo gratis jest tanim i niepotrzebnym gadżetem.
Rada: porównywać ceny i oceniać wartość gratisu
5. Niższe ceny, ale i mniejsza ilość produktu – ten nieuczciwy trik stosują przede wszystkim producenci produktów spożywczych. Chcąc być konkurencyjnymi cenowo, zmniejszają niezauważalnie opakowanie i jego zawartość, mogąc tym samym obniżyć cenę produktu. Klient myśli, że kupuje znany produkt za niższą cenę, gdy tymczasem płaci mniej bo mniej kupuje.
Rada: czytać informacje na opakowaniu i porównywać ceny produktów różnych marek
Czasami promocje są jednak opłacalne – warto mieć wtedy przy sobie gotówkę
Powyższe triki są nagminnie stosowane, co nie oznacza, że stanowią regułę. Często tuż przed świętami sklepy rozpoczynają sezonową obniżkę cen, z której zazwyczaj warto korzystać. Co jednak zrobić, gdy na półce sklepowej lub wieszaku widzi się produkt w naprawdę okazyjnej cenie, a nasz portfel zionie pustką? Wówczas nie należy rozpaczać, tylko skorzystać z prostego rozwiązania, jakim są chwilówki. Zanim się zaciągnie pożyczkę, można już wcześniej zarejestrować się np. na szybkagotowka.pl, by w razie nagłej potrzeby w każdej chwili złożyć wniosek (można przez smartfona) i szybko otrzymać pieniądze na konto. Chwilówki przez Internet służą do rozwiązywania właśnie takich problemów – gdy gotówka potrzebna jest natychmiast na pokrycie niespodziewanego wydatku.
Na koniec będzie jeszcze jedna rada: choć zawsze można wspomóc się pożyczką gotówkową, warto się pilnować, by w szale przedświątecznych zakupów nie stracić głowy i przy okazji – zbyt wielu pieniędzy.