Ekspresowe wprowadzenie przez rząd dnia wolnego 12 listopada spowodowało spory zamęt w sądach. Odwołano wszystkie rozprawy wyznaczone na poniedziałek.
Średni czas oczekiwania na rozprawę w sądach rejonowych wynosi ponad 5 miesięcy. W wyjątkowo niekorzystnej sytuacji znaleźli się więc ci, którzy mieli wyznaczony termin rozprawy na najbliższy poniedziałek. W związku z ekspresowym ustaleniem przez rząd 12 listopada 2018 roku dniem wolnym od pracy, sądy w ostatniej chwili muszą odwołać wszystkie rozprawy wyznaczone na ten dzień.
[rekama]
O tym, że 12 listopada będzie dniem wolnym od pracy ostatecznie dowiedzieliśmy się w środę po południu, po tym jak ustawę przyjął sejm i podpisał ją prezydent. W związku z od dziś sądy rozpoczęły informowanie o odwołaniu rozpraw. Na listowne powiadomienie czasu już nie ma, więc pracownicy sądów będą przekazywać informacje w każdy możliwy sposób. W zależności od posiadanych danych kontaktowych będzie to droga telefoniczna bądź mailowa. Tam, gdzie to możliwe, będą podawane od razu nowe terminy rozpraw, jednak w większości przypadków strony postępowania będą musiały czekać na oddzielne zawiadomienia. Nowe terminy będą wyznaczane w zależności od grafików sędziów i możliwości lokalowych w sądach. W niektórych przypadkach należy się zapewne liczyć z około półrocznym oczekiwaniem na nowy termin.
