Rząd chce przeznaczyć 212 miliardów zł na łagodzenie negatywnych skutków epidemii koronawirusa. Jednym z zaproponowanych dzisiaj (18 marca) rozwiązań jest m. in. częściowe pokrywanie przez państwo pensji pracowników, którzy w czasie epidemii nie mogli podjąć pracy, samozatrudnionych oraz osób pracujących na tzw. śmieciówkach.
Aż 212 miliardów złotych
Podczas dzisiejszej (18 marca) konferencji prasowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego przedstawiono główne założenie tzw. tarczy antykryzysowej dla polskiej gospodarki. Jej głównym celem będzie amortyzacja negatywnych skutków epidemii koronawirusa. Wartość tego programu wyceniono na 212 miliardów złotych.
Będzie się on składał z pięciu filarów. Pierwszy z nich ma poprawić sytuację pracowników i małych przedsiębiorstw na rynku pracy. Z zapowiedzi rządu wynika, że państwo dołoży się pensji pracowników, którzy w czasie kwarantanny społecznej nie mogli jej podjąć, samozatrudnionych tj. osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze oraz osób zatrudnionych na tzw. śmieciówkach tj. umowach zlecenie i o dzieło. Z tych jeszcze nieujętych w przepisy prawa sygnałów wynika, że w przypadku etatowych pracowników, państwo będzie mogło pokrywać 40 proc. ich wynagrodzenia do wysokości wynagrodzenia średniego w gospodarce krajowej, zaś pozostałe 40 procent pokryje pracodawca. Warunkiem skorzystania przez pracodawców z tej ulgi mają być udokumentowane spadki obrotów i zarejestrowane straty. W przypadku samozatrudnionych i osób na tzw. śmieciówkach państwo ma wypłacać zasiłki w kwotach nie większych niż 80 procent minimalnego wynagrodzenia. Również obecnie wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zasiłki opiekuńcze dla rodziców dzieci w wieku do lat 8 mają zostać przedłużone, oczywiście w sytuacji, gdyby okazało się, że szkoły trzeba zamknąć na dłużej niż do 25 marca.
Walka z nieuczciwymi cenami i ulgi dla przedsiębiorców
Rząd zapowiedział również odroczenia w płatnościach składek zusowskich dla pracodawców oraz możliwości rozłożenia ich na raty w późniejszym czasie. Przedsiębiorcy będą też mogli skorzystać z m. in. niskooprocentowanych kredytów i mikropożyczek do 5 tys. zł. Z kolei Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji (UOKiK) ma stanąć na straży cen na rynku i podjąć walkę z nieuczciwym ich zawyżaniem przez przedsiębiorców.
Pomoc inwestycyjna dla samorządów
Na pomoc rządu będą mogły liczyć również samorządy. Na potrzeby realizacji inwestycji publicznych takich jak np. drogi samorządowe, czy modernizacja szkół utworzony ma zostać fundusz w kwocie 30 miliardów złotych.
Szczegóły jeszcze w tym tygodniu
Powyższe bardzo ogólne zapowiedzi jeszcze w tym tygodniu mają zostać uszczegółowione na papierze pod postacią projektów ustaw.