Tylko od początku tego tygodnia strażacy 15 razy usuwali gniazda os i szerszeni. Owady swoje gniazda zakładają najczęściej na poddaszach budynków.
W tym tygodniu strażacy mieli pełne ręce roboty, ponieważ już 15 razy musieli usuwać gniazda os i szerszeni znajdujących się m.in. w Józefowie w przy ulicy Szkolnej, Rajszewie przy ulicy Konwaliowej czy w Legionowie przy ulicy Wysockiego. Strażacy takich zgłoszeń otrzymują dużo więcej, jednak interweniują tylko wtedy, kiedy gniazda stwarzają bezpośrednie zagrożenie np. dla osób starszych czy uczulonych na ugryzienia oraz kiedy znajdują się na budynkach użyteczności publicznej jak szkoły, urzędy. W przypadku gniazd np. w domkach letniskowych, które na co dzień nie są zamieszkane strażacy radzą, aby na miejsce wezwać firmę, która zajmuje się takimi przypadkami.
Latem owady te są wyjątkowo aktywne i agresywne, nie wolno ich lekceważyć ponieważ użądlenie może okazać się nawet śmiertelne. Kiedy zobaczymy osę lub szerszenia nie powinniśmy panikować i wykonywać gwałtownych ruchów, owad może chcieć nas wtedy zaatakować. Gniazd nie wolno usuwać na własną rękę, zwłaszcza przy użyciu środków chemicznych. W przypadku zagrożenia należy zawiadomić straż pożarną lub firmę, która zajmuje się usuwaniem gniazd. Taka wyspecjalizowana ekipa po usunięciu gniazda przewiezie owady do lasu, gdzie nie będą stanowiły dla nikogo zagrożenia.