Złap deszczówkę – to seria programów udowadniających, że mała retencja jest sprawą jednak wielką. Przekonały się o tym samorządy takich miast jak m. in. Lublin, czy podwarszawskie Piaseczno, które w swoich budżetach uruchomiły pieniądze na dotacje do budów urządzeń zatrzymujących deszczówkę. Podobne, ale dopiero pierwsze kroki podjęto ostatnio w gminie Jabłonna. Co z tego wyjdzie? Czas pokaże.
Wodę trzeba oszczędzać
Pogłębiające się z roku na rok niedobory wód gruntowych skłaniają wielu ludzi do mądrzejszego korzystania z wody. Jednym z tych sposobów jest łapanie deszczówki i zatrzymywanie jej w specjalnych urządzeniach. Tak zgromadzona woda może zostać powtórnie wykorzystana np. do podlewania ogródków. Pomysły te wcielają w życie wybrane polskie samorządy, które dają swoim mieszkańcom dotacje na budowę w ich domostwach urządzeń gromadzących deszczówkę. Do tej pory tego typu programy uruchomione zostały m. in. w Lublinie, Bielsku-Białej, czy podwarszawskim Piasecznie. Zapytaliśmy samorządy w powiecie legionowskim, czy podejmą odpowiednie kroki, aby tego typu programy uruchomić na swoich terenach. Do pytań – przynajmniej do tej pory – odniosły się tylko gminy Jabłonna i Nieporęt.
Gmina Jabłonna będzie pierwsza w powiecie legionowskim?
Mała retencja to wielka sprawa – taki pogląd wyrazili wszyscy jabłonowscy samorządowcy, zaś na ich zlecenie miejscowy magistrat już zakasał rękawy i rozpoczął pierwsze analizy. Radni i sołtysi chcą zachęcić mieszkańców gminy do oszczędzania wody i podlewania ogródków wodą, która leci z nieba. – Tym, którzy będą łapać deszczówkę, samorząd da dotację na budowę urządzeń do magazynowania tej wody – nad takimi rozwiązaniami ruszyły właśnie prace w jabłonowskim ratuszu. Są one konsekwencją wniosku formalnego autorstwa wiceszefa jabłonowskiej rady – radnego Radomira Czauderny – złożonego podczas ostatniej gminnej sesji (27 kwietnia). – W związku z pogarszającą się sytuacją i niedoborem wód gruntowych wnioskujemy o przygotowanie analizy możliwości formalnych i technicznych zagospodarowania deszczówki w zbiornikach podziemnych w domostwach znajdujących się na terenie gminy Jabłonna – to fragment wspomnianego pisma, które w finale poparli wszyscy jabłonowscy radni i sołtysi. – Obecnie analizujemy ten wniosek pod względem formalnym i finansowym – potwierdza Michał Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Gminy (UG) w Jabłonnie.
Gmina Nieporęt nie wyklucza małej retencji
Do pomysłu uruchomienia dotacji do małej retencji odniosła się również gmina Nieporęt. – Urząd Gminy Nieporęt na dzień dzisiejszy nie uruchomił żadnych programów mających na celu utrzymanie zasobów wodnych na terenie gminy Nieporęt. Jednocześnie w momencie kiedy zostaną ogłoszone programy dotyczące zwiększenia naturalnej retencji, Urząd Gminy rozważy przystąpienie do tych programów – 6 maja poinformowała redakcję Gazety Powiatowej Barbara Kopcińska, sekretarz nieporęckiego magistratu.
Pozostałe gminy tj. Serock, Wieliszew i Legionowo jeszcze nie odniosły się do powyższej problematyki. Do sprawy będziemy wracać.