W czwartek (27 lutego) w całej Polsce policja przeprowadza akcję pn. „Prędkość”. Funkcjonariusze wydziałów ruchu drogowego będą prowadzić kontrole na drogach pod kontem przestrzegania prędkości. Nie oznacza to jednak, że policjanci będą mniej pobłażliwi dla kierowców łamiących inne przepisy ruchu drogowego.
Podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Legionowie, poinformowała, że również funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego na terenie powiatu legionowskiego będą brali udział w akcji pn. „Prędkość”.
1 na 10 wypadków kończy się śmiertelnie
W 2019 roku ze statystyk policyjnych wynika, że w Polsce doszło do ok 30 tys. wypadków drogowych, w których zginęło blisko 2900 osób (w 2018 roku ok. 31,7 tys. wypadków). Pomimo tego że z roku na rok poprawia się bezpieczeństwo na polskich drogach, nadal nasz kraj znajduje się w samej czołówce państw unijnych jeśli chodzi o liczbę wypadków i ofiar śmiertelnych. Pomimo ostrzeżeń ze strony policji nadal nie brakuje amatorów szybkiej jazdy. Właśnie nadmierna prędkość jest głównym czynnikiem, który doprowadza do wypadków na polskich drogach, ostrzega policja. Lawinowo w Polsce przybywa również kierowców, którzy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym stracili prawo jazdy. W 2018 roku było to ok. 30 tys. kierowców, jednak już w 2019 roku liczba ta wzrosła do blisko 49 tys. zatrzymanych dokumentów.
Plany zmiany przepisów
W grudniu 2019 roku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zmiany w przepisach ruchu drogowego, które będą miały na celu zmniejszenie liczby wypadków na polskich drogach. Wśród wymienionych pomysłów znalazły się między innymi: odbieranie kierowcom prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h również poza terenem zabudowanym. Innym pomysłem jest wprowadzenie ograniczenia prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym przez całą dobę.