Zginął na oczach brata. 14-letni ratownik z Legionowskiego WOPR potrącony przez samochód

KP PSP Puck

foto: KP PSP Puck

W poniedziałek 14 sierpnia w Chałupach w godzinach wieczornych został potrącony na przejściu dla pieszych przebywający na wakacjach 14-letni członek Młodzieżowej Grupy Ratownictwa Wodnego Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopak zmarł mimo podjętej próby reanimacji.

Do tragicznego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej 216 w Chałupach. Przebywający tam na wakacjach Janek, młody ratownik Legionowskiego WOPR, prawidłowo przechodził przez jezdnię i został potrącony przez 22-letniego mieszkańca Wejherowa, kierującego volkswagenem. Siła uderzenia była na tyle duża, że chłopak został odrzucony pod nadjeżdżające z przeciwka audi. Obrażenia były tak poważne, że mimo podjętej próby reanimacji chłopak zmarł Tragedia rozegrała się na oczach jego 17-letniego brata. Do wypadku doszło około godziny 22:00 – Janek dołączył do Młodzieżowej Grupy w październiku 2016 roku. W maju tego roku został członkiem Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowania Ratunkowego i uzyskał stopień sternika motorowodnego. Podczas każdego dyżuru Janka baza LWOPR tętniła życiem wypełniona Jego energią, uśmiechem, pomocą i zaangażowaniem – pisze na Facebooku prezes LWOPR Krzysztof Jaworski.

 

Jak informuje sierż. szt. Łukasz Brzeziński z KPP Puck, zarówno kierujący volkswagenem jak i kobieta prowadząca audi byli trzeźwi. Wstępnie za winnego spowodowania tego wypadku został uznany 22-latek z Wejherowa. Policja zatrzymała jego prawo jazdy, a samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Obecnie prowadzone jest dochodzenie, które ma pomóc ustalić szczegóły całego zdarzenia.