Przeterminowane mięso, zepsute zamrażarki, pleśń w oknach, wszechobecne muchy, szczątki owadów na sprzęcie kuchennym i brak uprawnień do pracy przy żywności – w takich warunkach przygotowywana była żywność dla pacjentów Mazowieckiego Szpitala Onkologicznego w Wieliszewie oraz mieszczącej się na osiedlu Piaski w Legionowie filii Wojskowego Szpitala Medycznego (WIM) przez jedną z firm cateringowych z powiatu legionowskiego. Sanepid ukarał jej właścicieli mandatem karnym w kwocie 500 zł. Szpital na Piaskach natychmiast zrezygnował z usług tego dostawcy, natomiast ten w Wieliszewie nadal z nich korzysta. To doniesienia portalu internetowego WP Wiadomości.
Jak przygotowywano posiłki dla ciężko chorych pacjentów?
Przeterminowane mięso, zepsute zamrażarki i pleśń w oknach. Poza tym ogólny brud, wszechobecne muchy, szczątki owadów na sprzęcie kuchennym i brak uprawnień do pracy przy żywności. W takich warunkach przygotowywana była żywność dla pacjentów dwóch szpitali, w tym Mazowieckiego Szpitala Onkologicznego. Sanepid nie poinformował szpitala, bo – jak twierdzi – prawo na to nie pozwala – poinformował we wtorek, 2 lipca 2024 r. portal internetowy WP Wiadomości. Z ustaleń dziennikarzy tego medium wynika, że ta sama firma przygotowywała posiłki także i dla pacjentów szpitala WIM w Legionowie.
Niezapowiedziana kontrola służb sanitarnych
Z ustaleń serwisu internetowego WP Wiadomości wynika, że w czerwcu 2024 r. służby sanitarne przeprowadziły niezapowiedzianą kontrolę w jednej z działających w naszym regionie firm cateringowych. Co ważne, firma ta zajmowała się przygotowywaniem posiłków dla pacjentów szpitali onkologicznego w Wieliszewie oraz wojskowego w Legionowie. Przedsiębiorcę kontrolowały inspektorki z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (PSSE) w Legionowie oraz z Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej – Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim. Wizyta tych ostatnich była konieczna, ponieważ kontrola dotyczyła żywienia serwowanego w placówce medycznej prowadzonej przez wojsko.
Przecież nikt się nie zatruł!?
Kontrola służb sanitarnych ujawniła szereg nieprawidłowości w pomieszczeniu wspomnianej firmy cateringowej, w którym przygotowywano posiłki dla pacjentów tych dwóch szpitali. – Przeterminowane mięso, zepsute zamrażarki, pleśń w oknach, wszechobecne muchy, szczątki owadów na sprzęcie kuchennym, ogólny brud i nieporządek oraz brak uprawnień do pracy przy żywności – to najważniejsze z nich. Legionowski sanepid ukarał tego przedsiębiorcę mandatem w wysokości 500 zł, zaś on sam nie wniósł żadnych zastrzeżeń do ustaleń służb sanitarnych. – Przecież nikt się nie zatruł – miała powiedzieć dziennikarzom WP Wiadomości właścicielka tej firmy.
Firma wciąż żywi pacjentów onkologicznych w szpitalu w Wieliszewie
Przedstawiciele Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej – Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim natychmiast poinformowali pracowników szpitala wojskowego w Legionowie o nieprawidłowościach przy przygotowywaniu posiłków, ujawnionych w firmie cateringowej obsługującej tę placówkę, a ci od ręki zdecydowali o zaprzestaniu korzystania z usług tego przedsiębiorcy. Doraźnie wybrali innego, aby zapewnić swoim pacjentom ciągłość opieki żywieniowej. Z kolei dyrekcja szpitala onkologicznego w Wieliszewie o wynikach tej kontroli dowiedziała się nie od legionowskiego sanepidu, tylko od dziennikarzy serwisu internetowego WP Wiadomości. – Informacji szpitalowi nie przekazano, bo nie ma przepisów pozwalających na informowanie kontrahentów kontrolowanych podmiotów o wynikach kontroli. Dotychczas sprawowano wzmożony nadzór nad wspomnianym obiektem ze względu na grupę odbiorców, do której trafia produkowana żywność i kontrole nie wykazywały stwierdzonych tym razem nieprawidłowości – tak dziennikarzom wspomnianego serwisu internetowego z nieprzekazania dyrekcji tej placówki onkologicznej informacji o skandalicznych warunkach przygotowywania posiłków dla jej pacjentów tłumaczył się legionowski sanepid. – Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie dalej korzysta z usług tej samej firmy – poinformował we wtorek, 2 lipca 2024 r. serwis internetowy WP Wiadomości.
To kryminał! – podnoszą eksperci
W opinii cytowanych przez autorów tych doniesień prasowych ekspertów, podawanie przygotowanych w tak skandalicznych warunkach posiłków, zwłaszcza pacjentom onkologicznym to kryminał i narażanie ich na bezpośrednie zagrożenie życia. Jednocześnie podkreślają oni, że to nie szpital jest winny całej tej sytuacji, tylko firma dostarczająca dla jego pacjentów żywność. – Mamy systemowy kłopot z żywieniem w szpitalach. W ramach poszukiwania oszczędności rezygnuje się z własnych szpitalnych kuchni, tylko zleca zakup żywności na zewnątrz. Często decydująca jest cena. I mamy to, co mamy – ocenia na łamach portalu internetowego WP Wiadomości lekarz Jakub Kosikowski, będący zarazem rzecznikiem prasowym Naczelnej Izby Lekarskiej.
Źródło: serwis internetowy WP Wiadomości, www.wiadomosci.wp.pl