W nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Wardenckiego doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Ogień pojawił się tuż po północy i błyskawicznie zajął budynek. W płomieniach śmierć poniósł 54-letni mężczyzna a drugi z objawami zatrucia został przewieziony do szpitala.
Do tego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło prawdopodobnie przez zaprószenie ognia niedopałkiem papierosa. Decydującą jednak opinię w tej sprawie wyda biegły z zakresu pożarnictwa. Informacja o płomieniach wydobywających się z domu przy ulicy Wardeckiego w Legionowie trafiła do oficera dyżurnego policji drogą telefoniczną od przypadkowego mężczyzny, którego o tym co się stało, powiadomiła kobieta przebywająca wcześniej w tym budynku. Pod wskazany adres natychmiast skierowana została straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policjanci. W akcji gaszenia pożaru brało udział łącznie 7 zastępów straży pożarnej (2 zastępy z PSP oraz zastępy z OSP Legionowo, OSP Kąty Węgierskie, OSP. Jabłonna, OSP Chotomów, WSP Zegrze). Błyskawiczna akcja ratowniczo-gaśnicza straży pożarnej zapobiegła dalszemu rozprzestrzenieniu się ognia.
Nie udało się jednak uratować życia wyniesionemu z płomieni, przez kolegę, 54-letniemu mężczyźnie. Reanimacja nie powiodła się, 54-latek na skutek zaczadzenia i obrażeń spowodowanych działaniem ognia zmarł. Drugi z mężczyzn, 43-latek, który wyniósł kolegę z płonącego budynku, z widocznymi poparzeniami kończyn górnych, trafił pod opiekę lekarzy i został przewieziony do szpitala.
/na podst. inf. KPP Legionowo i PSP Legionowo/