Władze miasta i starostwa powiatowego starają się nadrobić stracony czas. Właśnie udało się odroczyć zamknięcie przejazdu na Parkowej dla pieszych i rowerzystów do końca 2014 roku. Co będzie dalej? Okaże się w najbliższej przyszłości.
Naziemny przejazd kolejowy na Parkowej zostanie zlikwidowany. Władze Legionowa i Powiatu, które chciałyby utrzymać możliwość przekroczenia w tym miejscu torów, przynajmniej przez rowerzystów i pieszych, biorą się do pracy. W ostatniej chwili… albo za późno. Prezydent Legionowa i Starosta Powiatu Legionowskiego chcą wybudować kładkę. – Z naszej strony jest aprobata – mówi Krzysztof Pietras, dyrektor projektu PKP PLK. – Przejazdu nie zlikwidujemy do czasu wybudowania tej kładki, ale nie dłużej niż do końca 2014 roku – potwierdza dotychczasowe ustalenia dyrektor Pietras. Po tym terminie PKP zlikwiduje przejście ze względów bezpieczeństwa. – Sprawę zastąpienia przejazdu w ciągu ul. Wyszyńskiego bezpiecznym przejazdem dla aut w ciągu Al. Róż PLK uzgodniła z samorządem przed przygotowaniem projektu. Na całej trasie Warszawa – Gdynia dążymy do tego, by zastąpić przejazdy jednopoziomowe wiaduktami, co podwyższa bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego – tłumaczy rzecznik PKP PLK S.A. Maciej Dutkiewicz.
Szansa jest?
Czy Urząd Miasta w Legionowie, Starostwo Powiatowe i kolej zdąży wybudować przejście w ciągu 11 miesięcy? Z pytaniami, na jakim etapie są przygotowania do budowy kładki, skierowaliśmy się do rzecznika UM Legionowo. Czy jest wstępny kosztorys? Jaki będzie orientacyjny koszt budowy? Kiedy będzie przetarg, kiedy planowane rozpoczęcie i zakończenie budowy kładki? – Porozumienie z PKP nie zostało jeszcze podpisane, trwają rozmowy i uzgodnienia – mówi rzecznik. – Na tym etapie nie możemy podać kosztorysu czy też kosztów budowy. Ponieważ PKP wyraziło zgodę na budowę kładki nad torami, jesteśmy gotowi przygotować przetarg, natomiast musimy poczekać na wynik konsultacji społecznych – odpowiada rzecznik.
Pytania bez odpowiedzi
Na razie brak jakichkolwiek informacji o tym przedsięwzięciu. Pytań jest dużo. Kto będzie inwestorem? Czy samorządy uzgodnią przerwy w ruchu pociągów? Jakie wymagania będzie musiała spełniać kładka? Na jakich warunkach samorządy legionowskie zamierzają realizować tę inwestycję? – Ponieważ PKP PLK podczas konsultacji społecznych obiecało naszym mieszkańcom przejście bezkolizyjne przez tory, chcielibyśmy, aby PKP pokryła koszty jego budowy lub choćby partycypowała w tych kosztach. Powiat Legionowski również jest gotowy współfinansować tę inwestycję – mówi rzecznik Tamara Mytkowska. Przedstawiciele kolei twierdzą, że na współfinansowanie z ich strony nie ma najmniejszych szans.
Tylko do gwiazdki
Jak informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK, przygotowywane z władzami Legionowa porozumienie zakładałoby eksploatację przejazdu w formie przejścia dla pieszych i rowerzystów, po otwarciu przejazdu pod torami w ciągu Alei Róż. Przejazd zabezpieczałby pracownik PLK (dróżnik) przez najbliższy rok. Kładka, która powstałaby w tym czasie, musi spełniać odpowiednie warunki techniczne. Ze względu na spore prędkości pociągów (ponad 100 km/h) będzie musiała mieć wzmocnioną konstrukcję. – PLK wspomoże organizacyjnie władze Legionowa w czasie przygotowań budowy kładki i w czasie realizacji inwestycji – zapewnia rzecznik.
W lutym konsultują
W terminie od 3 do 17 lutego UM Legionowo planuje poznać opinię mieszkańców na temat budowy przejścia dla pieszych na przejeździe kolejowym w ulicach Parkowej i Wyszyńskiego. Do wyboru daje kładkę nad torami z możliwością ewentualnego zadaszenia oraz przejście podziemne. Obie propozycje różnią się czasem realizacji, sposobem udogodnień dla niepełnosprawnych oraz wysokością kosztów budowy. O wynikach konsultacji społecznych UM Legionowo zamierza poinformować mieszkańców 20 lutego. Do zamknięcia przejazdu pozostanie wówczas około 10 miesięcy.
[poll id=”1″]