Ratują bez uprawnień

520450db06b07.jpg

Tę publikację poprzedza emocjonalny list, który otrzymaliśmy od jednego ze straźaków Ochotniczej Straźy Poźarnej usytuowanej na terenie gminy Serock.

Witam serdecznie. Czytałem pani artykuł w gazecie nt. natrysków oraz wpis na stronie gminy Serock i jestem w stanie powiedzieć Pani, źe jest gorzej niź wygląda. Po 1 to straźacy w miesiącu grudzień mieli odgórny zakaz tankowania (jeźeli nie było potrzeby) samochodów z powodu braku środków, dodatkowo gmina ma problemy z finansowaniem szkoleń dla straźaków np. Ratownik Medyczny koszt ok 800 zł osoba. Jest to śmieszne zachowanie, poniewaź straźacy biorą udział w akcjach gdzie moźe wystąpić sytuacja nagłego zagroźenia źycia i nie będą w stanie nikogo uratować, bo gmina nie ma funduszy na przeszkolenie. Na nas będą psy wieszać, źe nie potrafimy, mimo źe zorganizować szkolenie z instruktorem jest nie trudno. To co się dzieje jest krzywdzące bo my wszyscy chcemy się szkolić i ratować ale nas ograniczają. Dodatkowym problemem są przestarzałe samochody, które w kaźdej chwili mogą zawieść. Nie rozumiem dlaczego bogata gmina, turystyczna ma problem z wygospodarowaniem 150 tysięcy złoty bo tyle potrzeba aby móc szukać dodatkowych sponsorów którzy w sumie są w stanie przekazać nawet do 600 tysięcy zł. Zamiast zainwestować w sprzęt ratujący źycie lepiej budować chodniki, wymieniać asfalt i budować nowe lampy z oświetleniem w miejscach w których z tego będzie korzystało bardzo mało osób. Proszę spojrzeć na gminę Jabłonna, tam moźna było w przeciągu 2 lat kupić 2 nowoczesne pojazdy ratownicze, Legionowo, Wieliszew oraz Nieporęt. W roku 2011 reaktywowała się jednostka OSP Wólka Radzymińska naleźąca do gminy Nieporęt. W budźecie na ten rok gmina przeznacza ok 400 tysięcy na budowę remizy oraz rozbudowę OSP Kąty Węgierskie. Gmina Wieliszew buduje straźnicę chyba w Kałuszynie oraz pozyskuje 2 pojazdy gaśnicze. (…) Trzeba inwestować w ludzi, w ludzi którzy ratują innych o kaźdej porze dnia i nocy. Bez źadnego ale wchodzą do płonących budynków, pracują w temperaturach poniźej – 10 układając worki na wałach.

(pisownia oryginalna, imię i nazwisko autora do wiadomości redakcji)

 

Ratują bez uprawnień

System ratownictwa poźarniczego w powiecie legionowskim opiera się na działaniach Państwowej Straźy Poźarnej oraz jednostkach Ochotniczych Straźy Poźarnych. W całym powiecie jest ich 15, ale tylko 11 funkcjonuje w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym KRSG. Jak przyznaje zastępca Komendanta PSP w Legionowie Leszek Smuniewski, gdyby nie pomoc tych jednostek, trudno byłoby realizować zadania, w których istotna jest liczba ratowników. Prace na wałach w celu zabezpieczenia przeciwpowodziowego, poźary lasów i łąk, gdzie straźacy podejmują działania na duźych przestrzeniach to przykłady akcji, gdzie obecność OSP jest niezbędna.
 

Szkolić czy nie?

Niepokoi fakt, źe straźacy OSP przyznają, źe brakuje im szkoleń. Przyznają, źe obecnie wśród straźaków wyjeźdźających do akcji często brak jest takich, którzy posiadają szkolenie z ratownictwa medycznego. Tematyka i zakres kursów pozwala na organizowanie ich przez Państwową Straź Poźarną w Legionowie, to kurs jest bezpłatny, a za kaźdą godzinę uczestnictwa straźak OSP dostaje ekwiwalent pienięźny w wysokości ustalanej przez gminy, a jest to około 5,5 zł/h. Straźacy zawodowi nie otrzymują źadnych gratyfikacji z tytułu prowadzenia kursów. Drugi kurs prowadzony przez PSP to specjalistyczny kurs ratownictwa technicznego i ten kurs skończyło 31 straźaków z terenu powiatu, a kurs ratownictwa przeciwpowodziowego ukończyły 33 osoby. Jeśli szkolenie wymaga organizacji firm zewnętrznych, gmina ponosi koszty kształcenia ratowników.
 

Zawodowi szkolą regularnie

Kaźdy straźak przechodzi co roku szkolenie podstawowe, które pozwala mu uczestniczyć w akcjach ratowniczych. KPPSP w 2010 roku przeszkoliła 278 osób, w 2011 roku 258 osób. Liczba przeszkolonych w podstawowym zakresie waha się w kaźdej jednostce od 10 do 27. I tak na przykład w jednostce w Nieporęcie jest 24 straźaków, którzy przeszli kurs w PSP. 10 osób przeszkolono w Wólce Radzymińskiej, w Kątach Węgierskich 21, w Serocku 18, w Gąsiorowie 18, w Woli Kiełpińskiej 21, a w Stanisławowie 13 osób. W Wieliszewie szkolenie podstawowe odbyło 15 straźaków, w Kałuszynie 16, w Skrzeszewie 20, a w Janówku 14 – to są liczby, które są porównywalne we wszystkich gminach. Jednak jeśli chodzi o szkolenia przeprowadzane przez jednostki zewnętrzne, sytuacja przedstawia się gorzej.
 

W Serocku chcą się szkolić

Braki szkolenia są odnotowane w zakresie ratownictwa medycznego. Bywa tak, źe do akcji jeźdźą straźacy bez tych uprawnień. Nie są one obowiązkowe, ale ich zasadności nie trzeba nikomu udowadniać. W Gminie Serock jest przeszkolonych w tym zakresie tylko 6 straźaków. – 4 straźaków jest w Woli Kiełpińskiej, 1 w Gąsiorowie i 1 w Serocku – potwierdza komendant Miejsko-Gminny Straźy Poźarnych w Serocku dh Marian Malinowski. – Wynika to z cykliczności kursów. Po 3 latach uprawnienia wygasają i trzeba je odnawiać. Dobrą wiadomością jest to, źe jak informuje PSP, w bieźącym roku planowane są dodatkowe kursy. – Reagując na potrzeby, 16 kwietnia odbędzie się szkolenie w tym zakresie, a PSP będzie jego współorganizatorem – potwierdza zastępca komendanta KPPSP Leszek Smuniewski.
 

Gmina dokłada, ale nie tam gdzie trzeba?

Im lepiej wykształceni straźacy, im lepszym sprzętem dysponują, tym w większej liczbie akcji biorą udział. Od niedawna OSP otrzymuje wynagrodzenia za udział w zdarzeniach, bowiem z budźetu gminnego trafia 11 zł za godzinę dla ochotnika, który stoi na wałach lub gasi poźar. Od operatywności dowódców i współpracy z władzami gmin zaleźy budźet jednostek OSP. W tym roku 11 OSP z terenu powiatu otrzymało wsparcie z budźetu państwa w wysokości 256 tysięcy złotych. Pozostałe 4 jednostki pozostają całkowicie na utrzymaniu gmin. Nie wiadomo ile pieniędzy w przyszłości pochłoną akcje ratownicze na początku wiosny oraz gotowość do działań w czasie EURO 2012.

Iwona Wymazał

ILE KOSZTUJE OSP?

UMiG w Serocku nie planował źadnych wydatków inwestycyjnych na OSP w 2011 roku. W 2010 roku na OSP Gąsiorowo przeznaczył 150 tys. zł, a na OSP Wola Kiełpińska około 50 tysięcy zł. W 2012 roku zaplanowano remont straźnicy na kwotę 100 tysięcy złotych, poniewaź będzie to stanowisko wyczekiwania na EURO 2012. Za udział w szkoleniach w 2011 roku wypłacono uczestnikom około 4,7 tys. zł. Gmina ponosi koszty napraw i konserwacji sprzętu, w tym około 44 tys. zł na sprzęt przeciwpoźarowy. Udział OSP w 202 akcjach ratowniczych kosztował w ubiegłym roku serocki magistrat 118 tys. zł.

Na terenie Gminy Jabłonna są dwie jednostki OSP Jabłonna i Chotomów. Gmina w 2011 roku dofinansowała zakup nowoczesnego wozu straźackiego w wysokości 728 680 zł. Nie ponosiła kosztów szkoleń, ale za uczestnictwo w akcjach ratowniczych wypłaciła ekwiwalent pienięźny w wysokości około 31 tys. zł. Paliwo, materiały na remont hali poźarowej kosztowały ją około 57 tysięcy złotych.

Legionowo posiada na swoim terenie tylko jedną jednostkę OSP. W 2011 roku zakupiła samochód ratowniczo-gaśniczy za kwotę 785 160 zł, narzędzi hydraulicznych za około 80 tys. zł oraz pompę za 13 tys. zł. Przekazała teź ekwiwalent w wysokości około 31 tys. zł.

Na terenie Gminy Nieporęt działają 3 jednostki OSP w Nieporęcie, Katach Węgierskich oraz Wólce Radzymińskiej. Gmina Nieporęt przeznaczyła w 2011 roku 30 tys. zł na modernizację budynku OSP w Wólce Radzymińskiej wraz z zakupem niezbędnego wyposaźenia oraz 17 tys. zł na projekt rozbudowy garaźu OSP Kąty Węgierskie. Inwestycje zostaną zakończone w 2012 r. Gmina finansowała szkolenie 12 straźaków, którzy brali udział w ćwiczeniach w komorze dymowej w Ośrodku Szkolenia w Pionkach w dniu 09.04.2011 r. na łączną kwotę 600 zł. Na zakup paliwa do samochodów poźarniczych i sprzętu przeznaczono 20 tys. zł, na wydatki na naprawy sprzętu i samochodów około 15 tys. zł. Wypłacono ekwiwalent dla straźaków w wysokości około 8,4 tys. zł. W sumie w gminie zanotowano 222 wyjazdy ratownicze. Dla jednostek OSP dzięki dofinansowaniu z Urzędu Mazowieckiego w Warszawie gmina zakupiła 2 motopompy o wartości 20 tys. zł. Wydała teź około 12,3 tysiąca na buty specjalne z membraną, rękawice specjalne, ubranie koszarowe, węźe tłoczne, sygnalizatory bezruchu wykorzystywane między innymi w akcjach ratowniczych z wydzielaniem toksycznych produktów spalania.

/iw/

Straźacy OSP ryzykują własnym źyciem, warto zadbać aby byli dobrze wyszkoleni