6 grudnia odbyło się drugie posiedzenie komisji, której zadaniem są prace nad zmianami w Statucie Gminy Serock oraz zwiększenie jawności poprzez zamieszczenie na stronach internetowych nagrań audio. Radni przygotowali projekt uchwały, jednak nadal nie mogą zgodzić się w wielu kwestiach.
Przedstawiciel Urzędu Gminy Rafał Karpiński przedstawił radnym sposoby publikacji zapisów z sesji i komisji w innych gminach. Zwrócił uwagę, że konieczne będzie wybranie takiego formatu nagrań, by dla każdego z mieszkańców był to format ogólnodostępny. Długi czas zajęły radnym dyskusje nad sposobem archiwizowania danych, pojemnością serwera i ograniczeniami czasowymi. Justyna Matuszewska interesowała się terminem usuwania plików ze strony internetowej i z BIP-u. Do dyspozycji radnych pozostaje decyzja, jak długo powinny pliki audio pozostawać dostępne dla mieszkańców, rok, kilka lat czy przez dwie kadencje. Jak wyjaśniał Rafał Karpiński, materiały, które znikają z bieżących stron, nie przepadają. Zawsze można je odnaleźć w archiwum.
Nie chcą transmisji
Kolejnym punktem było omówienie warunków technicznych i kosztów przygotowań. Zastanawiano się nad transmisją audio bezpośrednio nadawaną dla mieszkańców gminy. Ta propozycja podzieliła radnych. Wyjątkowo zaciekle walczył o nią Rafał Tyka. Poproszono, by na następne spotkanie zostały przygotowane dokładniejsze analizy dotyczące różnic cen dla obu wersji, z udostępnianiem plików na stronie internetowej oraz zapewnieniem również transmisji.
Tylko sesje?
Innym punktem zapalnym było uwzględnienie w projekcie uchwały zapisu o nagrywaniu sesji i komisji. Justyna Matuszewska, Marek Szajda oraz Jolanta Kaczmarska podpisują się pod wariantem, by udostępniać mieszkańcom jedynie zapisy audio z sesji. Grażyna Woźnicka i Rafał Tyka chcieliby, by mieszkańcy mogli także odsłuchać przebiegu wszystkich komisji.
18 tysięcy za dostępność
Według wstępnych obserwacji Rafała Karpińskiego, opartych na podstawie jeden z ofert firmy, powstanie specjalnej zakładki z plikami audio na stronie internetowej to koszt około 800 zł. Następne wydatki to zakup mikrofonów za 100 do 120 zł za każdy. Licząc tylko 7 sztuk mikrofonów plus system do nagrywania podano cenę około 18 tysięcy złotych. Radnych poinformowano, że konieczny będzie jeszcze zakup szybkiego i nowoczesnego komputera, bowiem sprzęt w Serocku, pochodzi z 2000 roku i nie spełnia wymagań technicznych.
Nadal główna walka między radnymi o zakres jawności dotyczy zapisów z komisji w tym z komisji rewizyjnej. Projekt uchwały, która będzie regulować udostępnianie nagrań, jak sądzą sami radni, musi być odpowiednio skonstruowany. Jeśli na sesji ktoś wstrzyma się od głosu lub nie zgodzi się na któryś z pomniejszych punktów, uchwała może nie zostać podjęta. Dlatego według radnej Matuszewskiej oraz Rafała Tyka, każdy zakres udostępniania nagrań z pracy urzędu powinien być przegłosowany osobno, tak by mógł trafić do ostatecznej wersji projekty uchwały.
iw