Wczoraj (26 marca br.) w sadzie na jednej z posesji przy ul. Serockiej w Izbicy dwie załogi strażaków przez ponad 2 godziny walczyły z pożarem sterty opon.
Ugasili opony dopiero po północy
O pożarze opon strażacy dowiedzieli się od osób postronnych wczoraj (26 marca br.) parę minut przed godz. 23.00. Do akcji pojechały 2 wozy strażackie – jeden z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie, drugi zaś z Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Woli Kiełpińskiej.
Przecinali siatkę ogrodzeniową
Po tym, jak strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że posesja, na której znajduje się płonąca sterta opon jest ogrodzona i nie ma jak się na nią dostać. Z racji tego, że pojawiło się ryzyko przeniesienia pożaru na znajdujące się w pobliżu domy jednorodzinne, strażacy przecięli siatkę ogrodzeniową i szybko rozpoczęli akcję gaśniczą.
Dużo dymu
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Podczas działań straży pożarnej na miejscu nie pojawił się właściciel posesji. Skład opon był dość duży, bowiem na powierzchni ok. 5 metrów kwadratowych sterty sięgały wysokości ok. 4 m.
Pozostałości gumowe i opony palą się bardzo intensywnym ogniem. Zazwyczaj podczas spalania uwalniają duże ilości dymu, który następnie rozwiewany przez wiatr. Aby porządnie ugasić wczorajszy pożar strażacy potrzebowali ponad 2 godzin.
