Marzenie za 70 milionów

52046611deff3.jpg

Około 70 mln zł ma w przyszłości kosztować budowa przyszłej wizytówki gminy – Centrum Rekreacji przy ulicy Pułtuskiej. Przy całym budżecie – 45 mln zł – będzie to trudne do zrealizowania. Urząd liczy, że w przyszłości pojawią się finanse unijne, a my zobaczymy, czy wizja serockiego Centrum Rekreacji miała uzasadnienie, czy by była tylko marnowaniem urzędniczego czasu.

 

Przez dwa lata – 2010 i 2011 – Urząd Miasta i Gminy w Serocku gromadził uwagi i wnioski od mieszkańców, którzy zgłaszali do referatu geodezyjnego propozycje atrakcji, jakie miałyby znaleźć się w przyszłym ośrodku rekreacyjnym. Na podstawie tego powstała koncepcja autorstwa Pracowni Architektonicznej CAD Sp. o.o., która pokazuje, jak mogłoby wyglądać w przyszłości takie centrum na działce gminnej o powierzchni ok. 5,8 ha. Lokalizacja tej placówki ma zapewniać wygodny dostęp do jeziora oraz dojazd dla mieszkańców. Budynki centrum mają być dwukondygnacyjne o wysokości nieprzekraczającej 16 metrów. Od strony linii brzegowej ma pozostać pas zieleni. Projektant sugeruje konieczność powstania portu, pływających pomostów cumowniczych, wieży widokowej oraz na terenie leśnym ścieżek spacerowych i tras biegowych.

 

I etap hala, przystań i kręgielnia
Powstanie tej inwestycji, z powodu gabarytów oraz zaangażowania dużych środków finansowych, będzie podzielone na 4 etapy. W I etapie budowy konieczne jest przygotowanie terenu pod zabudowę, czyli usunięcie kolizyjnych instalacji. Następny krok to budowa hali sportowej zawierającej mniejsze sale, zaplecze biurowe i kręgielnię oraz budowa przystani wodnej. Mieszkańcy i turyści będą mogli uprawiać tu takie dyscypliny jak piłka ręczna, koszykówka i piłka siatkowa. Znajdzie się tu boisko, sale do ćwiczeń kondycyjnych, zespół szatni i magazyny. Kompleks ma być dostosowany do użytkowania przy zmiennym obciążeniu, z możliwością wydzielenia obszarów dla zorganizowanych grup. Zaplanowano również pomieszczenia dla kawiarni i bufetu, taras, a na poziomie piwnic czterotorową kręgielnię. Na piętrze hali powstanie siłownia, boksy do squash, sale fitness i taras widokowy nad salą sportową. Przy jeziorze zaprojektowano umocnienia linii brzegowej, system pływających pomostów cumowniczych oraz barkę z pomieszczeniami sanitarnymi i zapleczem biurowym dla bosmanatu.

 

II etap
W tej części inwestycji ma powstać zjeżdżalnia grawitacyjno-rynnowa i park linowy. Konstrukcja rurowa została zaprojektowana z wykorzystaniem naturalnego ukształtowania terenu i ma być czynna przez cały rok. Zaś park linowy powinien posiadać cztery trasy o różnym stopniu trudności, także dla tych najmłodszych. Teren wokół budynków zostanie zagospodarowany, powstaną tu ścieżki zdrowia, korty tenisowe, obiekty skateparku i altany. Zimą można będzie tędy trenować narciarstwo biegowe, a latem urządzić piknik dla rodziny czy też zagrać w mini golfa.

 

III etap basen
W trzecim stadium inwestycji ma powstać kompleks złożony z pływalni, zespołu odnowy biologicznej oraz budowy boiska piłkarskiego. W tej części budynku zaplanowano basen pływacki o wymiarach 25×12,5 m i głębokości 1,2-1,8 m, 100-metrową zjeżdżalnię rurową, basen rekreacyjny z zatoką i atrakcjami wodnymi o głębokości 0,9-1,1m oraz brodzik dla dzieci i Whirlpool. Towarzyszyć temu będzie duże zaplecze dla saun, gabinetów odnowy, szatni oraz kawiarni i antresoli widokowej. W tym etapie konieczna będzie też budowa parkingu od strony ulicy na długości 300 m, tak by każdy mieszkaniec mógł pozostawić tam samochód.

 

IV etap wieża
Całość inwestycji ma dopełnić powstanie wieży widokowej z platformą, na której w przyszłości będzie można trenować skoki spadochronowe. Jej charakterystyczny widok ma w przyszłości stanowić wizytówkę Serocka. Dostać się na wysokość 50 metrów można będzie za pomocą windy oraz schodami, które mają oplatać całą ażurową konstrukcję. Dzieci i młodzież z pewnością ucieszy projekt składanego lodowiska, a dorosłych budowa kolejnych kortów tenisowych.

Do 2014 roku UMiG Serock zamierza dopilnować, by powstał kompletny projekt tej ogromnej inwestycji. Jednak, by te marzenia miały szansę się spełnić, musi znaleźć inne środki finansowe prócz gminnych. Czy znajdą się fundusze unijne i czy urząd zdoła je zdobyć dla mieszkańców Serocka, przekonamy się w perspektywie następnych kilku lat.

Iwona Wymazał