Z soboty na niedzielę w Serocku prawdopodobnie doszło do morderstwa. W wyniku kłótni małżeńskiej jedna z mieszkanek Warszawy ugodziła nożem swojego męża. Rany okazałe się śmiertelne.
Małżeństwo z Warszawy na czas weekendów i urlopów zwykle przyjeżdżało na jedną z działek na terenie gminy Serock. Podczas ostatniego weekendu w nocy z soboty na niedzielę jeden z takich wyjazdów zakończył się tragedią. 17 sierpnia para wspólnie spożywała alkohol. Jak przypuszcza policja, przyczyną zajścia mogła być awantura, która tego wieczora wywiązała się pomiędzy małżonkami. 52-letnia Małgorzata L. ugodziła nożem swojego męża. Kobieta chwilę potem zadzwoniła na pogotowie ratunkowe. Policja dowiedziała się o wydarzeniu z relacji pracownika pogotowia ratunkowego. 58-latek został zabrany do szpitala. Niestety podczas reanimacji zmarł.
Małgorzacie L. postawiono zarzut zabójstwa. Była pijana. Badanie wykazało 1,7 promila alkoholu we krwi. Prokurator postawił kobiecie zarzut morderstwa. Wczoraj wobec sprawczyni legionowski Sąd Rejonowy zastosował areszt tymczasowy na trzy miesiące. Małgorzacie L. grozi nawet kara dożywotniego więzienia.
iw
fot. KPP