Zamieszanie w ustawodawstwie krajowym spowodowało kłopoty rodziców najmłodszych dzieci, które nie dostały się do przedszkoli samorządowych. MEN zadecydował, źe przedszkolaki pójdą do szkoły od 2014 roku – samorządy zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami planowały, źe wcześniej. Starszaki pozostały w przedszkolach, a 3-latki, z powodu braku miejsc, w domach.
W Serocku na ulicy Wyzwolenia 31 w budynku Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zgromadzili się rodzice maluchów, które nie dostały się do gminnych przedszkoli. Zaproszeni rodzice mogli wysłuchać propozycji dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy w Serocku, Marzeny Litwinek. Przedstawiła ona plan utworzenia przedszkola zapewniającego opiekę dla dzieci, które nie dostały się do przedszkoli. Miałoby ono mieć charakter integracyjny. Niewątpliwą zaletą TPD jest posiadana baza lokalowa, czyli pomieszczenia dostosowane dla niepełnosprawnych. Rodzice, którzy przyszli z nadzieją na znalezienie przyjaznego miejsca dla dziecka, obejrzeli teren, boisko, huśtawki i sale, w których dzieci mogłyby się uczyć.
6.30 – 18.00
Do przedszkola będą przyjmowane dzieci od 3 do 5 lat, a w sytuacji, kiedy maluch jest samodzielny, nawet 2,5-latki. Placówka ma być otwarta w godzinach od 6.30 do 18.00. Dyrektor przekonywała, źe będzie wyposaźona według obowiązujących przepisów, z kadrą spełniającą odpowiednie wymagania. By przedszkole powstało, konieczne są deklaracje rodziców, które będą przyjmowane tylko do 30 czerwca w TPD. Jeśli pojawią się chętni, dyrektor ma dokonać odpowiednich zakupów, tak by w sierpniu zorganizować spotkania adaptacyjne. Od września placówka moźe ruszyć pełną parą.
450 zł
W porównaniu do cen w przedszkolach prywatnych, czesne za miesiąc pobytu ma wynosić duźo mniej, bo około 450 zł. Marzena Litwinek zapewniła rodziców, źe ta kwota nie zmieni się i ma pokryć tylko niezbędne, dodatkowe koszty. Przy aplikowaniu konieczna będzie wpłata 200 zł wpisowego. Akcji tej patronuje radna Agnieszka Oktaba, która bierze czynny udział w organizacji prac placówki.
Ma być stworzona 25-osobowa grupa. Jeśli chętnych będzie więcej, dyrekcja ma przystosować kolejne dwie sale do moźliwości pracy z dziećmi. Własna kuchnia z domowym jedzeniem to atut, który personel wymienił na początku listy zalet. – Cena jest niska, ale gwarantujemy solidność – mówiła dyrektor, która w przyszłości będzie starać się o dotacje oraz granty. Kadra pedagogiczna zamierza prowadzić zajęcia komputerowe, gimnastykę korekcyjną i wprowadzać elementy terapii muzycznej. Nie zapomni o logopedzie i psychologu. Obiekt posiada plac zabaw i boisko. Zostaną one w przyszłości dostosowane dla potrzeb najmłodszych dzieci. Według źyczeń rodziców będą prowadzone dodatkowe płatne zajęcia. Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w przyszłym roku budźetowym starać się będzie o dofinansowanie z UM Serock. Powodzenie akcji zaleźy jednak od rodziców i deklaracji korzystania z przedszkola od września 2012 r.
iw