Co miesiąc mieszkańcy Osiedla Parkowego w Jadwisinie uiszczają opłatę za odbiór ścieków. Mimo to, kiedy odkręcą kran, szambo wypływa im w kuchni i salonie. Odbiorca ścieków i deweloper umywa ręce od odpowiedzialności za nieczynne przyłącze. System nie działa, bo brakuje pomp, które pompowały ścieki. Zaś samej kanalizacji, mimo że osiedle powstawało od 2008 roku, też nie ma na… mapach.
„EASY to bezbolesny, komfortowy, przyjemny, spokojny, przyjazny, ładny a jednocześnie łatwo osiągalny dom”. Czyż to nie wydaje się sprzecznością? Tylko pozornie, bowiem domy, które budujemy i chcemy budować w przyszłości łączą ze sobą właśnie te cechy i trudności czyli EASY. Z równą troską podchodzimy zarówno do jakości jak i do kosztów.” – taki tekst opublikowano na jednej ze stron internetowych reklamujących domy w Osiedlu Parkowym w Jadwisinie. Tuż nad Zalewem Zegrzyńskim w otulinie rezerwatów, mieszkańcy osiedla, którzy zdecydowali się tu kupić wymarzony dom, nie znaleźli spokoju, ciszy. Za to mają strzał adrenaliny, przy każdym przekręceniu kurka z kranu.
Jak w reklamie
Osiedle Parkowe składa się z 24 domków, bliźniaków. Prawie połowę z nich już zajmują lokatorzy i czekają na wywiązanie się dewelopera z zobowiązań. Jak opowiada grupa mieszkańców, przy sprzedaży budynków wszystko wyglądało doskonale, dokładnie tak, jak w folderze reklamowym. Pracownicy budowy energicznie pracowali, podczas gdy przyszli właściciele oglądali plac budowy. Po podpisaniu dokumentów, dostrzegli, że zapał budowniczych nieco ostygł. Niektóre domy dopiero przy naporze przyszłych właścicieli zostały jednak wkrótce ukończone. Deweloper sprzedał tylko połowę budynków, reszta nadal czeka na nabywców.
Bomba ekologiczna
Sprawa problemów z kanalizacją wyszła na jaw podczas jednej z gminnych komisji. – Sprawa dotyczy katastrofy ekologicznej – alarmował wtedy radny Rafał Tyka z Jadwisina. – Osiedle na ulicy Profesora Tutki, ma kanalizację oddaną do użytku ponad 2 lata temu. Jednak jest ona niedrożna. Ludzie wzywają szambiarki i wybierają zawartość szamb, mimo że płacą już za tą usługę spółce AGRO INSERWIS – radny ostrzegał, że problem jest duży, a nieczystości zatruwają glebę w bezpośrednim sąsiedztwie wąwozu Szaniawskiego, kilka metrów od ujęcia wody. – Deweloper nic nie robi. Proszę o natychmiastowe konkretne działania – usłyszeli urzędnicy. Zastępca burmistrza Józef Zając stwierdził, że gmina nie jest zarządcą tego osiedla i wspólnoty, i przyłącze to powinni mieszkańcy naprawić we własnym zakresie. Sprawa bardziej znana była sekretarzowi gminy Serock, Tadeuszowi Kanownikowi, który wyjaśnił, że deweloper wymontował uszkodzone pompy, ponieważ brak mu środków finansowych i nie chce zamontować nowych. Według niego spór ten prawdopodobnie zakończy się w sądzie.
Przyłącze widmo
Pojechaliśmy na osiedle sprawdzić, czy problem jest tak wielki, jak zapowiada to radny Tyka. Kilkoro mieszkańców opowiedziało nam o ustawicznych problemach przy korzystaniu z wody, wybijaniu szamba wewnątrz budynków. Są zrozpaczeni i nie wiedzą co robić. Ani deweloper EASY HOUSE, ani odbiorca ścieków, z którym mają podpisaną umowę, czyli AGRO INSERWIS nie chcą z nimi rozmawiać, więc o pomoc zwrócili się do urzędu gminy w Serocku. Tam jednak ze zdumieniem spostrzegli, że na mapie pompy i fragment kanalizacji, do którego było przyłączone osiedle, nie istnieją. – Poszliśmy do wydziału inwestycji z myślą by się przyłączyć do nowej nitki kanalizacji, który obecnie gmina podłącza budynek w ulicy Dworkowej – opowiada jedna z mieszkanek. Ucieszyli się, bo okazało się, że istnieją takie możliwości, co przy ich doświadczeniach jest szansą na normalność. Ku ich zaskoczeniu na mapach jest cały system kanalizacyjny osiedla i studzienka zbiorcza na Szaniawskiego/Parkowej, ale brak jest połączenia na mapie tych dwóch punktów. – Gdyby MPWIK miał przejąć naszą kanalizację to miałby kłopot, bo odchody idą powietrzem – żartuje smutno jeden z mieszkańców osiedla. Na żadnej mapie nie ma tego kawałka. Czy to jest samowola?
Spółka spółce
O pomoc w rozwiązaniu tej zagadki zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego. Osiedle Parkowe, której inwestorem była firma AGRO INSERWIS dostało pozwolenie na budowę w styczniu 2007 roku. Niecały miesiąc później, pozwolenie na budowę zostało przeniesione na nowego inwestora spółkę EASY HOUSE. W czerwcu 2008 roku firma ta zmieniła projekt zagospodarowania działki, a domków przybyło. W dokumentacji na ten temat jest tylko oświadczenie zarządu spółki, że inwestycja obejmująca 22 domów jednorodzinnych, jest w rejonie obsługi sieci kanalizacji wodociągowej i sanitarnej spółki AGRO INSERWIS i zarząd wyraża zgodę na podłączenie tych domów do istniejącej sieci. Wszystkie te dokumenty zostały wydane w budynku urzędu w Serocku, ponieważ wówczas była to siedziba zamiejscowego referatu architektury.
Od stycznia buduje tam urząd
Co najważniejsze, okazuje się jednak, że w zasobach starostwa nie ma wniosku o pozwolenie na budowę ani decyzji zezwalającej za budowę sieci kanalizacyjnej osiedla w Jadwisinie, które funkcjonuje już przecież kilka lat. – Dla działki o numerze 16/39 (red. Działka, na której były pompy i przyłącze kanalizacyjne osiedla) na wniosek Burmistrza Miasta i Gminy Serock zostało 10 stycznia 2013 roku wydane pozwolenie na budowę sieci kanalizacyjnej sanitarnej – informuje rzecznik starostwa Joanna Kajdanowicz. Okazuje się, że Urząd Miasta i Gminy w Serocku w listopadzie złożył do starostwa dokumenty o pozwolenie na budowę sieci kanalizacyjnej wraz z przepompownią. Buduje nie tylko na spornej działce, ale również ciągnie nitkę na Szaniawskiego, na Dworkową i Jabłoniową, tam bowiem planowane jest powstanie następnego osiedla mieszkaniowego.
Pytania bez odpowiedzi
Obecnie trwają rozmowy z gminą na temat podłączenia Osiedla Parkowego do nowej sieci kanalizacyjnej. Gmina wysłała oficjalne pisma do dwóch spółek, strasząc je kontrolą. Mieszkańcy mówią, że sytuacja się poprawia, a jeden z radnych został zatrudniony do wywozu szamba. Czemu jednak na mapach gminnych brak podłączenia kanalizacji dużego osiedla mieszkaniowego – nadal nie wiadomo. W tej sprawie jest wiele pytań, na które nie udało się uzyskać odpowiedzi.
Iwona Wymazał