Oświetlenie na Parkowej

52045b4341e38.jpg

Mieszkańcy kilkunastu domów, które powstały w Jadwisinie przy ulicy Parkowej, mają problem z dotarciem po zmroku do własnej posesji. Powodem ich obaw jest ciemna aleja. Dzieci i kobiety boją się o swoje zdrowie i życie.

Żeby dojechać do osiedla domów przy Parkowej, należy skręcić z ulicy Szaniawskiego w aleję obsadzoną starodrzewiem. Gęsta zieleń skutecznie zasłania światło. Wieczorem mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Żeby dojść do domu, muszą pokonać ciemne zarośla. – Ja tamtędy nie chodzę. Po prostu się boję – mówiły młode kobiety mieszkające przy ulicy Szaniawskiego. A mieszkanka sąsiedniej ulicy Dworkowej głośno wątpiła, czy możliwe jest postawienie latarni na zabytkowej alei. O konieczności wykonania oświetlenia mówią właściciele domów położonych przy tej alei. Dla nich oświetlenie bliskiej okolicy ich posesji i jedynego dojazdu to sprawa podstawowa. Boją się o swoje dzieci i o kobiety, które wracają tędy po zmroku z pracy.

Wniosek jest
Radny Rafał Tyka twierdzi, że wniosek o wykonanie oświetlenia został złożony. Urząd Gminy Serock przeanalizował wnioski z ostatnich 3 lat w sprawie budowy infrastruktury oświetleniowej i odnalazł wniosek dotyczący ulicy Parkowej. – Biorąc pod uwagę fakt, iż zgłaszane przez mieszkańców potrzeby w tym zakresie są znaczne, ich rozpatrywanie odbywa się według kolejności wpływu do urzędu – odpowiedział na pytania dotyczące możliwości realizacji prośby mieszkańców z Jadwisina. UM Serock dokonał wizji lokalnej na ulicy Parkowej w Jadwisinie pod kątem ewentualnej możliwości technicznej budowy oświetlenia na odcinku ok. 300-350 m licząc od ulicy Szaniawskiego. Szacunkowy koszt budowy takiego oświetlenia to kwota około 70 000 zł brutto.

Inni też czekają
Według zastępcy burmistrza Serocka, Józefa Zająca na terenie gminy przybywa wciąż dużo nowych mieszkańców, a ich prośby są kolejno, sukcesywnie realizowane w zależności od budżetu gminy. W każdym przypadku z wnioskiem o podobną inwestycję mogą wystąpić radni, sołtysi lub też sami mieszkańcy. – Tej inwestycji nie ma w tegorocznym budżecie – powiedział Józef Zając, przypominając, że w pierwszej kolejności należałoby wykonać projekt. Procedury te zajmują około trzech, czterech miesięcy. – Mieszkańcy mogą wystąpić do burmistrza z prośbą o przyspieszenie działań – tłumaczył Zając. To ostatni moment, bowiem już niedługo radni będą musieli pracować nad przygotowaniem wniosków do budżetu na rok 2013.

iw